
Jakiś czas temu usłyszałam, że w Warszawie jest miejsce, które chociaż bajkowe, niemal całkowicie pozbawione jest kolorów. Oczywiście postanowiłam to sprawdzić i… ruszyć z barwną odsieczą! 😀 Żeby wejść do rysunkowego świata, trzeba najpierw odpowiednio się przygotować. Po maratonie pod znakiem Cartoon Network i dogłębnej lekturze komiksów Marvela, uznałam że w końcu jestem gotowa. Jako superbohaterka władająca paletą kolorów nie wahałam się długo jaką broń wybrać. Nasycone odcienie czerwieni w towarzystwie szlachetnego złota to duet, który ożywiłby nawet krajobraz Alaski 😉 Zaczęłam z przytupem: od bogato zdobionego, karminowego swetra. Rękawy z pomponami i dekolt misternie obszyty złotymi aplikacjami sprawiają, że wręcz nie można oderwać od niego wzroku. Wygląda jak malowany! Wycięcie w kształcie serca zdradza moją miłość do mody i promieniuje pozytywną energią 🙂 Niezależnie: w bajce czy w życiu, zasada ‘more is more’ obowiązuje wszędzie, więc z przyjemnością sięgnęłam po kolejne złote elementy. Pasek z talarkami pięknie podkreślił talię, a długie barokowe kolczyki dodały twarzy blasku. Dół zestawu wcale nie jest mniej interesujący. Wybrałam spodnie, których kwiatowy nadruk wygląda jak farba chluśnięta prosto z wiaderka na biały materiał. No i jeszcze torebka! Do złudzenia przypomina słownik, dlatego może okazać się całkiem przydatna gdyby trzeba było coś przetłumaczyć na kreskówkowy język 😉

PHOTOS – EWA MOTYLEWSKA PHOTOGRAPHY
PLACE – Z GARA I PIECA
wearing: sweater – Sheinside; pants – Choies; shoes & bag – Aldo; headpiece – La Dame;
earrings – Asos; bracelets & ring – By Dziubeka; belt – vintage; manicure – NAIL SPA;
Od karminowego sweterka nie mogę oderwać oczu, jest jak zaczarowany, jakby prosto z baśni Tysiąca i jednej nocy. sceneria idealnie dobrana podkreśla ten rajski strój, jestem zachwycona 😉
Dziękuję bardzo! Sama jestem zachwycona tym miejscem – prawda, że absolutnie magiczne? :3
poproszę adres tego bajkowego miejsca 🙂 mojej MAŁEJ NA PEWNO SIĘ SPODOBA.
ps. masz perfekcyjny makijaż
To ‘z Gara i Pieca’, a link Jest podany pod zdjęciem! :))
Sama jesteś tak bajkowa, że mogłabyś zostać jakaś superbohaterką! 🙂
ach, wiesz jak podbić moje serce! ja jestem fanką wszelkich komiksów, więc nie pogardziłabym taką rolą ^^
aŻ NIE MOGĘ SIĘ NADZIWIĆ, ŻE MASZ TYLE RZECZY Z SHEINSIDE. tEN SWETEREK NAPRAWDĘ WYGLĄDA CZADOWO. jA NIESTETY JUŻ KILKAKROTNIE ROZCZAROWAŁAM SIĘ ZAKUPAMI Z TEGO SKLEPU, A WSZYSTKIE ZAMÓWIONE PRZEZE MNIE RZECZY OKAZAŁY SIĘ ZWYKŁYM DZIADOSTWEM. gRATULUJĘ NOSA DO ZAKUPÓW I PIĘKNEJ STYLIZACJI!
To jeden z moich absolutnie ukochanych adresów w sieci – trzeba nabrać wprawy, żeby się nie naciąć, ale jak już się uda… to hulaj dusza piekła nie ma! ;)) Ja na sheinside kupuje już szmat czasu – ale mam kilka zasad – nic poniżej 25 dolarów, chyba ze są to bluzeczki albo szorty, ale absolutnie nie płaszcze ani nic. obserwuj stronę, to co pokazuje jest już przebrane, bo jeśli trafia do mnie coś co mnie nie zadowala w ogolę tego nie publikuję :))
Niezwykle piękny sweter! Nie mogę się na niego napatrzeć! 🙂
przepiękny makijaż, zwłaszcza oczu.
Wyglądasz świetnie!
I ta sceneria :d
Fajna stylizacja 🙂 Bardzo podoba mi się ten sweter:) Podobny obserwuje na madamsale i czekam na alert o przecenie 😉
mam identyczny pasek, z racji gabarytowych teraz nosze go jako naszyjnik; ciekawe bo kupiłam go w 87 raku w Berlinie Zachodnim 😉
Też go kupiłam w Berlinie – w sklepie vintage! 😀
to teraz przynajmniej wiesz dokładnie jak bardzo vintage jest 🙂
CUDNIE!