
Dama niejedno ma imię! Bywa diwą w kolorowym futrze, elegantką pełną francuskiego szyku, a czasem romantyczką z ery dzieci-kwiatów. Dzięki szafie (czyt. modowemu wehikułowi czasu) mogę wcielić się w każdą z nich! Dzisiaj postanowiłam cofnąć się w głąb historii i odkopać nieco zapomniany już czar XIX-wiecznej arystokratki. Z pomocą przyszła mi niezwykła marynarka – takie cuda można odkryć w filmie kostiumowym, albo… paryskim butiku vintage ^^ Ma wszystko co typowe dla wiktoriańskiej mody. Dostojne bufki na ramionach, fason wydobywający sylwetkę klepsydry i ten obłędny, pikowany materiał! Jak drogocenny obraz, tak jej kwiatowe ornamenty zostały obramowane złotą lamówką. Nie wiem jaka lady nosiła ją wcześniej, ale zgaduję, że równie mocno jak ja uwielbiała błyskotki 😀 Kolia z okazałymi kamieniami i złote bransoletki wydały mi się równie szlachetne, co zdobienia marynarki. Zachowując klimat rodem z powieści Oscara Wilde’a sięgnęłam po spódnicę w bliźniaczym, burgundowym odcieniu. Pod koniec XIX wieku niezwykle popularna wśród kobiet stała się jazda na rowerze, dlatego zgodnie z ówczesnym trendem skróciłam długość do midi. Oczywiście nie mogłam zapomnieć o dodatku, który łączy wszystkie moje wcielenia, czyli strojnym toczku. To kto jedzie ze mną na historyczno-rowerową przejażdżkę? W końcu komu w drogę temu czas! 😉

PHOTOS – HANIK PHOTOGRAPHY
PLACE – LA PETITE
Do twarzy Ci w takich kreacjach, sa odważne, unikatowe, ale pasuje do Ciebie ten image. Ja bym osobiście nie założyła takich rzeczy, nie z tego w zgredku ze brzydkie czy coś, ale czułabym sie chyba nie swojo pośród tłumu, czułabym sie chyba przebrana a nie ubrana. Jestes ,,baba z jajem” xD ale toczek czemu nie z chęcią bym kiedyś go założyła moze na swój slub? Hmm kto wie
Ale Kasiu, to właśnie słusznie – eksperymenty są super do tego momentu dopóki nie robimy nic wbrew sobie! W modzie chodzi o szczerość – ja się czuję 100% sobą w tym zestawie, ale to oznacza, że trudno byłoby się komuś innemu w nim tak poczuć ;)) Dziękuję za ciepłe słowa! ;***
Butki cudne!!!! Zdjęcia jak zwykle fajne. Stylizacja ciekawa 🙂
Pozdrawiam
Venus
Świetna ta marynarka,ale mnie aż korci żeby połączyć ją z czymś nowoczesnym! Oczywiście twoja stylizacja jak zwykle jest perfekcyjna i świetnie zgrana z wnętrzem. Muszę odwiedzić to miejsce!
Chyba nigdy nie widziałam osoby z bardziej oryginalnym stylem niż Twój! I masz też niesamowite wyczucie, bo potrafisz wszystko połączyć tak, że aż szczena opada! 😀
Pozdrawiam,
http://nada–blog.blogspot.com/
Jak nie z tego stulecia, pięknie … 🙂
http://followthefashion-blog.blogspot.com/
You look great dear!!! I realy love your blog! Please vist me: https://laurafashionblog.wordpress.com/