
What would Coco Chanel look like, injected with a little dose of Macademian energy? That question triggered me to conduct a little experiment 😀 I decided to combine the style of the most famous French designer with my colorful craziness! I started refreshing the 20th century chic with a blue houndstooth bralette. At the beginning this pattern was worn only by shepherds (!) but it finally became the symbol of Parisian smart dressers. And what else do women owe to the famous fashion designer? Trousers, of course! Coco was the first one to not only design female trousers but also wear them herself (which was vary controversial in those times). Going on with her work, I chose ankle length cigarette trousers in an electrifying shade of cobalt. To add some contrast to the outfit I decided to cover myself with a neon yellow coat. It brightened the cool color scheme of the outfit. Fuchsia gloves and voila – totally my cup of color tea!^^ When it comes to jewelry I also decided to go all in. A necklace reaching my waist and earrings rummaged in a Parisian vintage boutique have perfectly completed the portrait of a lady. Of course I wouldn’t be myself if I hadn’t accessorized the look with a fancy toque. Admittedly, Coco preferred hats, but, as she said herself: “In order to be irreplaceable one must always be different”. I absolutely agree! 😉

PHOTOS – EWA MOTYLEWSKA PHOTOGRAPHY
Nie każdemu może się podobać ten styl, ale na pewno każdemu przyda się taki stosunek do kolorów. Jednak na ulicach przeważają szaro-buro ubrani ludzie, a kolory są takie piękne. Od razu lepiej się czuję w takich barwach.
Zapraszam do mnie na kwietniowe wspomnienia, gdzie znajdziecie pierwsze zdjęcia z tworzenia bloga: http://balazza.pl/2015/05/kwietniowe-wspomnienia/
Świat oferuje feerię żywych kolorów, jednak większość osób wybiera zgaszone odcienie. Mam nadzieję, że przekonam niedowiarków, że życie w kolorze jest piękniejsze i ma się więcej energii do działania i uśmiechu. 😉 Balazza, mam nadzieję, że pomożesz mi wypełniać tę misję?! 😉
Bardzo ciekawa stylizacja. Niełatwo tu przesadzić, jednak Tobie wyszło to perfekcyjnie. Coco Chanell w żywych barwach, świetnie! 🙂
ps. zapraszam do siebie 🙂
http://sophies-lifestyle-inspirations.blogspot.com/
Dziękuję! To był co prawda eksperyment, zabawa w ciepło-zimno, ale uważam, że całkiem ciekawy i udany. 😉
Niesamowite że na Tobie tyle barw tak idealnie do siebie pasuje. I ten toczek. Genialny uwielbiam toczki, kapelusza. Wszystkie nakrycia głowy. Jesteś cudowna, te kolory są nieziemskie.
Awww!! Dziekuję Marto! <3
Stylizacja świetna, jak zawsze, ale czy mogę wiedzieć jaki masz szablon na blogu, bo bardzo mi się podoba i chciałabym go mieć na własnym blogu 🙂
Nie jest to możliwe, szabolon został stworzony specjalnie dla mnie, prace trwaly rok 😉 Na pewno nie chcialabym, żeby ktoś mial w sieci podobny. Musisz znaleźć coś co pasuje do Ciebie i tylko do Ciebie 🙂