
Ostatnio mam szampański nastrój 😀 Nic dziwnego, skoro od kilku dni przewracam do góry nogami swoją multi-kolorową garderobę, obmyślając sylwestrowy outfit. Pamiętając o zasadzie „jaki Sylwester, taki cały rok”, planuję włożyć na ten wieczór coś wystrzałowego! Zestaw, który będzie nie tylko podsumowaniem moich tegorocznych przygód ze stylem, ale i dobrą wróżbą na przyszłość 🙂 Chciałabym, żeby 2016 rok był jeszcze bardziej kolorowy, zwariowany i zachwycający niż obecny, więc muszę się baaardzo postarać! Co powiecie na wielkie, puchate, różowe futro? Założę się, że byłaby nim zachwycona dziewczyna Ciasteczkowego Potwora, jak i Anna Dello Russo. Włożyłam je na długą, pomarańczową kamizelę, przewiązaną w talii paskiem. Uwielbiam taką grę faktur i proporcji! Landrynkowe odcienie podbijają się wzajemnie, a mięciutkie futerko dowcipnie współgra z geometrycznymi liniami żakietu pod spodem. A to jeszcze nie wszystko 😀 Uznałam, że do takiego zestawu najlepsze będą złote jeansy rurki, błyszczące jak najpiękniejsza biżuteria! A propos – świecidełek w tej stylizacji też nie brakuje 😉 Włosy zdobi „diamentowa” opaska, a dekolt duży naszyjnik. Sylwester to czas szaleństwa, więc nie bójcie się założyć wszystkich skarbów ze swojej szkatułki na raz 🙂 Do tego różowe szpilki, hollywoodzkie okulary i możecie być królowymi każdej imprezy 😀

ZDJĘCIA – KAROLINA ROSZAK PHOTOHRAPHY
UBIERZ SIĘ PODOBNIE:
1. FUTERKO Bon Prix | 2. TUNIKA Dots | 3. LEGINSY Party Fashion | 4. SZPILKI Even&Odd
Futerko przepiękne <3
Dziękuję :*
Tamaro, cudowne futerko !!! Połączenie kolorów jak najbardziej w moim guście, bo też lubię poszaleć z kolorami 🙂 Wspaniała energia jaka bije od Ciebie powoduje radość i dobre nastawienia do świata i ludzi. Pięknie prezentujesz się w tym zestawie i życzę Ci wszystkiego dobrego w nadchodzącym Nowym Roku.
Krynia, ja Tobie również życzę jeszcze więcej KOLORU w życiu :* Niech ta wspaniała energia nas nie opuszcza! 🙂
W całości podpisuję się pod Krynka.
Choć mój styl odbiega od Waszego, to uwielbiam Was obie.
Pozdrawiam świątecznie____Tess.
Dzięki, Tess! :*
Ta stylizacja jest mega! A futerko…najlepsze 😉
Najlepsze i najcieplejsze! 😀 Polecam na chłodniejsze dni :*
Wystrzałowa kreacja, na sylwka jak znalazł 😉
Jak najbardziej! Disco całą noc 😀
uwielbiam tę stylizację, odkąd zobaczyłam ją na snapie <3
połączenie koloru pomarańczowego z różem zawróciło mi w głowie już wtedy, gdy w sierpniu dodałaś post o color-blocking 😉 wcześniej taka gra kolorów wydawała mi się jakaś… za bardzo kolorowa, jakby czegoś było za duzo. dzisiaj jestem zachwycona – a nawet więcej – czuję, że sama kiedyś będę musiała wypróbować takie połączenie ;p no i jeszcze jedno, nie wyobrażam sobie zgaszenia tej stylizacji spokojniejszym kolorem spodni; te złote są idealne! 😉 na koniec tylko dodam, że mimo, iż są elementy, które mi się nie podobają, takie jak pasek, to patrząc na całość, wszystko wygląda idealnie 🙂 :*
Dziękuję, Nina! Czasami tak jest, że do pewnych rzeczy musimy ‘dojrzeć’ – kiedy widzimy coś po raz pierwszy, nasz mózg wariuje i mówi “nie” dla tego, co nieznane. Taka mała ‘ubraniowa’ strefa komfortu, za drugim, trzecim BA!nawet dziesiątym razem, wszystko nabiera innego wymiaru i nagle zaczyna nam się podobać. OMG! Mam nadzieję, że nie będę miała tak z czarnym! 😛
P.S. Przekuj swoje pomarańczowo-różowe zauroczenie w jakąś fajną stylizację, Kochana :* Fajnie jest pobawić się kolorami i tak jak piszesz ‘nie gasić’ swoich stylizacji 🙂 JUST DO IT! haha.
wiesz co, chyba masz rację 🙂 moją strefą komfortu, jak chyba większości, są kolory neutralne, ale śledzę Twojego bloga już od długiego czasu i podziwiam te kolorowe szaleństwa! skoro nadchodzi nowy rok, może czas wprowadzić do szafy coś nowego? przecież wszystko, co ciekawe, czeka poza strefą komfortu! 😀 haha, jakoś nie umiem sobie wyobrazić Macademian w czerni 😛 ale może to i lepiej? czerń nosi każdy! 😉
P.S. taki mam zamiar! podejście już mam chyba dobre, więc teraz najwyższa pora działać, czyż nie? 😀
Najwyższa pora, żeby spróbować i się przekonać 🙂 :*
Najbardziej z tej stylizacji podobają mi się spodnie. Mogłabyś mi powiedzieć, gdzie je kupiłaś?
Olu, wszystko jest podpisane na samym dole postu, pod nagłówkiem “NA ZDJĘCIACH MAM NA SOBIE” :*
Cudowna stylizacja,różowe futro i szpilki fajnie wyglądają 🙂
Lubię ten trik – “ciężka” góra i “lekki” dół – proporcje i równowaga zachowane 🙂
o matko kochana! jak idealnie <3
Widzę, że w Twoim sercu gra Różowa Pantera 😉 Świetnie, bo w moim również! :*
Całosć super, ale nie zimno Ci w tych butach?
Tu akurat nie było zimno, ale fakt – nie polecam śmigać w takich o tej porze roku, chyba, że do taksówki i z powrotem! Ale już na przyjęcie organizowane w cieplejszym miejscu jak najbardziej można takie założyć 😀
Cuuuudo!! Zakochalam sie w butach i okularach! Czy wspominalam juz, ze uwielbiam czytac Twoje posty? 🙂 Pozdrawiam
Uwielbiam, że uwielbiasz! Buziaki :*
<3
Cudowne futerko! <3
Przydaje się w takie chłody! 🙂
Futerko klasa!!!!!!
I do tego grzeje! 😀
Piękna jak zawsze stylizacja, kolory może nie zawsze lubiane przez nasze dziewczyny (chodzi mi o róż, który ja uwielbiam), fantastycznie współgrają z resztą garderoby, przepiękne buty. Jestes Pieknym Kolorowym Ptakiem, marzy mi sie by u nas dziewczyny, kobiety nie bały się kolorów. Pozdrawiam 🙂
Dziękuję, Kochana :* Mi też się marzą kolorowe ulice! Pracuję nad tym, żeby tak było 😀
Złote spodnie zachwycające – oczywiście wszystko świetnie zgrane, dopasowane, przemyślane. Pierścionek …. zapiera dech 🙂 Przepięknie . Pozdrawiam Margot
Dziękuję, Kochana Margot! :*