
Czerwona pomadka na ustach to urodowy must have kobiet od czasów Avy Gardner. Dzisiaj nie rozstają się z nią Emma Stone, Olivia Palermo i Taylor Swift. Jej ciemniejsze, burgundowe warianty były hitem jesienno-zimowych wybiegów, np. u Marca Jacobsa, a malinowe – m.in. u Caroliny Herrery. Niedawno pokazywałam Wam, jakie triki zastosować przy malowaniu ust czerwoną szminką i jak za jej pomocą podkręcić stylizację. Żeby jednak efekt był naprawdę olśniewający, trzeba zacząć od podstaw 😉 Zanim wybierzesz się do drogerii, żeby wybrać spośród tysięcy odcieni czerwieni, na kroplę koloru przygotuj… swoje usta! Stwórz w domu własny, domowy peeling, który wygładzi spierzchnięty od minusowych temperatur naskórek, a zapachem poprawi nastrój KAŻDEJ zimowej marudy 😀
CUKIER W NORMIE
Chociaż na co dzień staram się unikać cukru w diecie, lubię dodawać go do domowych peelingów. Świetnie radzi sobie ze zgrubiałą skórą na łokciach i kolanach, a stosowany z oliwką do masażu poprawia krążenie krwi i zapobiega cellulitowi. Kryształy cukru są zbyt ostre, żeby używać go do twarzy (do buzi lepszy będzie peeling z kawy), ale do warg nie ma sobie równych 🙂 Doskonale je ujędrnia i złuszcza martwy naskórek. Miód połączony z cukrem dodatkowo je nawilży i podziała jak regenerujący kompres. Na zimowe (i nie tylko) kłopoty z ustami, dobroczynnie podziała też oliwa z oliwek (o jej zaletach wspominałam TUTAJ) i wazelina, która nie wchłania się przez skórę, więc świetnie cerę zabezpiecza przed mrozem.
Chcesz być mistrzynią pocałunków? Zamiast słodzić kawę cukrem, zrób z niego peeling do ust! Dzięki temu złuszczysz martwy naskórek i poprawisz ich ukrwienie.
Żeby było smaczniej, dodajcie kilka kropel ulubionego ekstraktu spożywczego. Ten z wanilii ma właściwości aromaterapeutyczne (można go samodzielnie przygotować w domu, a do tego działa jak afrodyzjak, więc przed Walentynkami przyda się szczególnie 🙂 ), a ekstrakt z truskawki – przyspieszy gojenie się podrażnień i poprawi ukrwienie ust.
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
Zapomnijcie o rutynie! Za każdym razem możecie ulepszać swój peeling nowymi dodatkami, np. odrobiną soku z cytryny lub olejku migdałowego. A może przygotujecie go więcej i zaskoczycie swoje przyjaciółki apetycznym upominkiem? 🙂
CZEGO POTRZEBUJECIE?
- 1 łyżka cukru (kup brązowy – będzie zdrowszy, jeśli wpadniesz na pomysł upieczenia szarlotki)
- 1 łyżka miodu
- pół łyżki oliwy z oliwek
- pół łyżki wazeliny kosmetycznej (np. TUTAJ)
- kilka kropli ulubionej esencji (np. waniliowej)
- pojemnik do przechowywania cukru (nie może być z metalu)
Składniki wymieszajcie delikatnie, żeby przy okazji nie rozpuścić zanadto cukru. Przełóżcie do słoiczka lub butelki i trzymajcie do dwóch tygodni w lodówce. Przed użyciem ogrzejcie go przez chwilę w pokojowej temperaturze. Nałóżcie na usta na dwie minuty, po czym wymasujcie je okrężnymi ruchami palca i zmyjcie wodą. Stosujcie codziennie, dowolną ilość razy. Dzięki temu Wasze usta będą gotowe na czerwoną pomadkę i waniliowe całusy! 😀
Ooo, muszę wypróbować. Wydaje się bardzo przyjemny w użyciu 😉
Przyjemne & pożyteczne! Czyli tak jakby idealne 😉 Polecam serdecznie :*
O to jest to czego mi teraz trzeba i zaraz biegnę do kuchni! Wielkie dzięki 🙂
Cała przyjemność po mojej stronie 🙂 Udało się? Jak wrażenia? 🙂
Tak udało się, usta po tym zabiegu są milutkie, gładsze, muszę częściej to robić o tej porze roku. Zawsze nawet latem stosuje pomadki ochronne, ale ta dodatkowa pilęgnacja, czyli złuszczanie naskórka jest konieczne. Dziękie wielkie 🙂
Tak – regularność to podstawa, ale naprawdę warto! Niestety pomadki ochronne nie pomogą, kiedy na ustach jesień średniowiecza, a skórki wołają o pomstę do nieba 😉 Cieszę się, że mogłam pomóc! ;*
Rewelacja. Dziękuję ???
<33
Świetny post!
Uwielbiam Twojego bloga 🙂
Dziękuję 🙂 Cieszę się, że Ci się podoba :*
Dzięki temu cyklowi zainteresowałam się naturalną pielęgnacją, a to miało zbawienny wpływ na moją skórę! Dzięki wielkie! Z niecierpliwością czekam na kolejny post na ten temat 🙂
Kochana, u mnie było podobnie – odkąd przerzuciłam się na naturalną pielęgnacją moja skóra odżyła, a ja przestałam mieć z nią większe problemy 🙂 Domowe sposoby rulez!!Na pewno jeszcze wiele postów przed nami :*
Nie działa hiperłącze do linku z zaletami oliwy z oliwek.
Odkąd jesteś w Agencie, zaczęłam przeglądać Twojego bloga. Teraz nie moge nazwać tego przeglądaniem a raczej chłonieniem go w całości! Zwłaszcza dział URODA!
Blog jest super. Pod każdym wpisem są komentarze od czytelnikow i ty praktycznie na kazdy jeden odpisujesz. Za to wielki plus. Jesteś wielka :*
Tamaro! Czy wystarczy trzymanie tego w lodówce 4 dni?
Pozdrawiam!
Oczywiście 🙂
Kochana nie znałam wcześniej tego sposobu a ,że mam problem z ustami to na pewno wypróbuję 🙂
Polecam serdecznie! :*
A czy można go jeść?
Nie jest to produkt do jedzenia 🙂 to peeling do ust 🙂
ja uwielbiam gotowy już peeling do ust silcare <3
Gotowe peelingi to zawsze wygodne rozwiązanie, ale ja lubię swoje domowe laboratorium 😀