in Fashion, Mysterious fashionspeak

LET’S TALK FASHIONSPEAK #8

36. LIFESTYLE

This recently popular word must ring a bell. You probably know it from blogs and magazines. Lifestyle is a broad topic: from culinary, fashion, up to interior design, and upbringing. The mean ones claim that the meaning of the word is so broad that it can be both everything and… nothing 😉 Lifestyle alone has seemingly become a synonym for what’s fashionable, and not only describes the dull reality, but defines the up-to-date Western tendencies. That’s why it’s believed that exotic trips are way more lifestyle than getting on a bus in your own city, as well as gluten-free diet compared to regular cheese sandwiches. But everyone’s got their own lifestyle 😉 Both Twój Styl, a woman monthly magazine, as well as a funny YT channel – Abstrachuje.TV can be an example of lifestyle media. On my blog in the “lifestyle” section you can learn a few lessons from famous people and laugh at The Party Animal. On Telegraph.co.uk in a similar section you’ll be able to get a look into Mark Zuckerberg’s closet, and will find out how to be the best boss in the world. Both men and women reach for lifestyle articles: motorization fans, sport lovers, organic cosmetics fans. And what’s your lifestyle?

modomowa3-02

37. HYPE

Blatant or sensational promotion. We can refer to it as to a phenomenon of artificial “pumping” of popularity of a given product, and creating an atmosphere of excitement around it. It’s of course all due to PR agencies, who make their best to change their products into must haves of the season, advertising them, for example, in all the possible lifestyle magazines (see #36) ;). Have you ever wondered why everyone suddenly started wearing Nike Air Max? There’s hype for it. Or there was one – the hyped items’ ranking is whimsy, and sometimes even the best ones miss the changes at the top 😉 If something’s hype it means that you just can’t show yourself without it in the city. Of course, if we care what our most fashionable hipster-friends think, and get inspired by them 😉 The news about the hyped items spread faster by a word of mouth, on Internet sites, or in skateparks. I’m mentioning them not without a reason – “hype” is very often used by Swag lovers, and street wear products. It’s not all a bed of roses – on one hand it can lead you to something worth spotting, on the other – lack of your own opinion.

modomowa3-03

38. TRENCH

A coat. Most often with two rows of buttons, with a belt in the waist, shoulder straps, and raglan sleeves. Most often it’s sewn from waterproof gabardine type textiles. Loved by class fans of both sexes, its cut is formal, and has military roots. It all originated from an Englishman’s, Thomas Burberry’s (yeah, this Burberry 😉 ) idea in the second half of the 19th century. It provided reliable protection against the winds and the cold, so it won the hearts of the British very fast. During I WW the company manufactured over half a million pieces of this coat! That’s where the name comes from – trench – and that’s where it had it baptism of fire. It had to face the worst muds, and frosts of Normandy, and today it’s perfect for rainy autumn days 😉 A classic Burberry trench had the brand’s check on the linen, and was featured in khaki, olive, beige, navy, and grey. After some time Hollywood also fell in love with the coat (can anyone imagine Humphrey Bogart form “Casablanca” in a different coat? :D), and the designers started competing coming up with variations about it. In the 60s Mary Quant promoted a shiny vinyl version of the coat, and in 1980’s movie “American Gigolo” Lauren Hutton wore an oversized trench, and since the 90s Comme des Garcons fashion house has already managed to change its cut a couple of times. Today even Burberry steps away from its classic trench and for SS 2016 they promote a pastel… lacy trench! 😉

modomowa3-04

39. DIY / D.I.Y

The acronym stands for Do It Yourself – the idea to create everything (that can be created that way) with your own hands 😉 The word has its roots in the hippie and punk culture, the lovers of creating magazines (so called zins), posters, shirts, or CD covers all by themselves. DIY is a popular hobby among creative arts fans, as well as computer hackers, and all kinds of home specialist, who can modify the operational system of their computer by them own, or build a clock 😀 It’s recently become such a popular way to spend your free time that even builder and electronic companies sell “DIY” sets 😉 Specialist DIY stores, offering, for example, decoupage, beads and jewelry materials, or specialist tools, spring up like mushrooms. Do It Yourself Youtube channels (DIY Supreme), and thematic portals (Spryciarze.pl), are getting more and more popular. If you love getting handmade items with a soul, take a look at Dawanda.com, and if you feel like relaxing and stretching your fingers yourself – look for DYI courses on the Internet (organized by, for example, Krakowskie Szkoły Artystyczne – Cracow Art Schools) or base upon a couple of many tutorials available 😉

modomowa3-01

40. NEW LOOK 

An unofficial name for the famous collection of Christian Dior created on February 12th, 1947. The designer himself entitled the spring collection “Corolle” (flower crown), but the name created by the legendary Harper’s Bazaar chief editor has become the one that’s really recognizable. Carmen Snow is said to have shouted during the show: “It’s such a new look!”. 90 looks that monsieur Dior came up with totally changed the way feminine clothing was thought about, and was a teaser of a real revolution! Fairy tale like, strongly tucked skirts, and little jackets were different to post war restrained fashion. The designer rebelled also against the saving policy and didn’t skimp on crispy taffeta – he used over 30m of fabric for one! 😉 It’s thanks to him that hourglass figure became wanted – a narrow waist, exposed breasts, and accentuated hips. Especially admired among his designs was a skirt finishing directly 39,5 above the ground, and a jacket known as Bar Jacket, with a peplum in the shape of a glass. The collection promptly became the synonym for luxury, and Marlene Dietrich herself fell in love with the feminine crepe and long sleeves. Fashion houses all around the world eagerly come back to the New Look. Raf Simons paid tribute to Dior’s debutant collection in 2012, and his style’s influence is to be seen in Dolce&Gabbana, or Giambattista Valli designs.

modomowa3-05

Skomentuj

in Moda, Zagadkowa modo-mowa

ZAGADKOWA MODO-MOWA #8: LIFESTYLE, HYPE, TRENCZ, DIY, NEW LOOK

36. LIFESTYLE (ANG.)

Czyli nasz stary, dobry styl życia 🙂 Popularne ostatnio słowo lifestyle z całą pewnością kojarzycie z blogów i czasopism. W tych lajfstajlowych znajdziecie szeroki wybór tematów: od kulinariów i mody po wystrój wnętrz i wychowywanie dzieci. Złośliwi twierdzą, że to pojemne słowo, za którym może kryć się wszystko i… nic 😉 Sam lajfstajl stał się podobno synonimem tego, co modne i nie tyle opisuje szarą codzienność, co określa aktualne, zapożyczone z Zachodu tendencje. Stąd uznaje się, że bardziej lajfstaljowe są dalekie podróże po świecie niż przejażdżki autobusem po mieście i raczej bezglutenowa dieta niż zwyczajne kanapki z serem. Ale każdy ma przecież własny sposób na życie 🙂 Lifestylowy może być zarówno elegancki miesięcznik dla kobiet Twój Styl, jak i zabawny kanał na YouTube Abstrachuje.TV. Na moim blogu w dziale „styl życia” nauczycie się kilku lekcji od znanych osób  i pośmiejecie z Lwicy Salonowej, a na portalu Telegraph.co.uk w podobnej zakładce zajrzycie do szafy Marka Zuckerberga i dowiecie się, jak być najlepszą szefową na świecie. Po lifestyle`owe artykuły równie chętnie sięgają i panowie, i panie: fani motoryzacji, miłośnicy sportu i wielbiciele organicznych kosmetyków. A jaki jest Wasz lifestyle?

modomowa3-02

37. HYPE (ANG.)

W dosłownym tłumaczeniu szum lub krzykliwa  reklama. Termin dotyczy zjawiska sztucznego „pompowania” popularności jakiegoś produktu i tworzenia wokół niego atmosfery podekscytowania. To oczywiście sprawka PR-owców, którzy stają na głowie, żeby zamienić swoje produkty w must have sezonu, np. reklamując je we wszelkich możliwych pismach lifestyle`owych (patrz punkt 36 😉 ). Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego wszyscy zaczęli nagle chodzić w butach Nike Air Max? Bo jest na nie hype (w spolszczonej wersji hajp). Lub był – ranking wyhajpowanych rzeczy jest kapryśny i nawet najwytrwalszym zdarza się przeoczyć zmiany w czołówce 😉 Jeśli na coś jest hype, to znaczy, że bez tego po prostu nie wypada nam się pokazać na mieście. Oczywiście, jeśli obchodzi nas zdanie najmodniejszych znajomych-hipsterów i przedkładamy ich zdanie nad własny styl 😉 Wieści o tym, co jest teraz wyhajpowane rozchodzą się najczęściej drogą pantoflową, np. na forach internetowych i skateparkach. Wspominam o nich nie bez przyczyny – terminu hajp lubią używać miłośnicy stylu Swag i produktów street wear`owych. Ma dwie strony – z jednej może wskazywać na coś wartego uwagi, z drugiej oznaczać brak własnego zdania.

modomowa3-03

38. TRENCZ (ANG.)

To tzw. prochowiec, czyli rodzaj płaszcza (najczęściej dwurzędowego), ściągniętego w pasie paskiem, z pagonami (epoletami) na ramionach i raglanowymi rękawami. Najczęściej szyty jest z solidnej, nieprzemakalnej tkaniny typu gabardyna (impregnowane sukno bawełniane). Kochany przez miłośników klasyki obu płci, ma formalny sznyt i wojskowe pochodzenie. Model został wymyślony przez Anglika Thomasa Burberry (tak, założyciela TEGO domu mody 😉 ) w drugiej połowie XIX wieku. Zapewniał niezawodną ochronę przez deszczami i wiatrem, szybko zdobył więc serca brytyjskich żołnierzy. W trakcie I wojny światowej firma wyprodukowała ponad pół miliona egzemplarzy tego płaszcza! Samo słowo „trench” oznacza z angielskiego okopy – i tam właśnie prochowiec przeszedł prawdziwy chrzest bojowy. Sprostał wtedy największym błotom i mrozom Normandii, a dziś spisuje się w słotne, jesienne dni 😉 Klasyczny trencz z metką Burberry miał podszewkę w „firmową” kratę i występował w odcieniach khaki, oliwki, beżach, granatach i szarościach. Z czasem dwurzędowy płaszcz pokochało Hollywood (ktoś wyobraża sobie Humphreya Bogarta z „Casablanki” w innym okryciu wierzchnim? :D), a projektanci zaczęli prześcigać się w wymyślaniu wariacji na jego temat. W latach 60. Mary Quant promowała błyszczącą, winylową wersję płaszcza, w filmie „Amerykański żigolak” z 1980 roku Lauren Hutton nosiła oversize`owy prochowiec, a dom mody Comme des Garcons od lat 90. zdążył już kilkakrotnie zdekonstruować jego formę. Dzisiaj nawet Burberry odchodzi od klasyki i na sezon wiosna/lato 2016 proponuje pastelowy trencz z… koronki! 🙂

modomowa3-04

39. DIY / D.I.Y (ANG.)

Skrót od Do It Yourself, czyli „zrób to sam” – idei samodzielnego wykonywania wszystkiego, co tylko można zrobić przy pomocy pary rąk 🙂 Określenie wywodzi się z subkultury hippisów i punków, miłośników wytwarzania własnym sumptem magazynów (tzw. zinów), plakatów, koszulek czy okładek płyt. DIY to hobby równie popularne wśród fanek robótek ręcznych, jak i w środowisku hakerów komputerowych i wszelkiej maści specjalistów-domatorów, którzy potrafią sami zmodyfikować system operacyjny komputera czy zbudować cyfrowy zegar 😀 Majsterkowanie stało się tak popularnym sposobem spędzania wolnego czasu, że nawet firmy budowlane i elektroniczne sprzedają gotowe zestawy „do samodzielnego wykorzystania” 😉 Jak grzyby po deszczu powstają specjalistyczne sklepy typu „zrób to sam”, oferujące np. sprzęt do decoupage`u (dekoracyjnego ozdabiania papierowymi serwetkami), elementy do wykonania biżuterii i różnego rodzaju specjalistyczne narzędzia. W sieci popularność zyskują kanały Do It Yourself na YouTube, np. DIY Supreme i portale tematyczne, jak Spryciarze.pl. Jeśli lubicie kupować ręcznie wykonane rzeczy z duszą, zajrzyjcie na Dawanda.com, a jeśli sami macie ochotę się odstresować i rozprostować paluszki – poszukajcie w sieci kursów DIY (organizują takie chociażby Krakowskie Szkoły Artystyczne) lub skorzystajcie z licznych tutoriali 🙂

modomowa3-01

40. NEW LOOK (ANG.)

Po polsku „odmieniony”, „w nowym stylu”. To nieoficjalna nazwa słynnej kolekcji francuskiego kreatora mody Christiana Diora z 12 lutego 1947. Sam twórca zatytułował wiosenną linię „Corolle” (z fr. korona kwiatu), ale do kanonu weszło określenie autorstwa legendarnej redaktor naczelnej Harper`s Bazaar. Carmen Snow miała w trakcie pokazu wykrzyknąć zachwycona: „It`s such a New Look!” („To jest coś zupełnie świeżego!”).  90 wymyślonych przez monsieur Diora sylwetek zupełnie odmieniło myślenie o kobiecym ubiorze i było zwiastunem prawdziwej rewolucji! Bajeczne, mocno marszczone spódnice i malutkie żakieciki odróżniały się na tle powojennej, skromnej garderoby. Kreator zbuntował się nawet przeciwko rygorowi oszczędności i na swoje kreacje nie skąpił szeleszczącej tafty – na jedną zużywał nawet 30 metrów tkaniny! 😉 To dzięki niemu pożądana stała się figura klepsydry – z wąską talią, wyeksponowanym biustem i wyraźnymi biodrami. Wśród diorowskich propozycji szczególny podziw wzbudziła spódnica kończąca się dokładnie 39,5 cm nad ziemią i marynarka, znana jako Bar Jacket, z baskinką w kształcie kieliszka. Kolekcja szybko stała się synonimem luksusu, a w kobiecym kostiumiku z krepy i długich rękawiczkach zakochała się sama Marlene Dietrich. Do New Look`u chętnie wracają dzisiaj domy mody na całym świecie. Raf Simons złożył mu hołd swoją debiutancką kolekcją u Diora w 2012 roku, a wpływów tego stylu można się też doszukać w projektach marki Dolce & Gabbana czy Giambattista Valli.

modomowa3-05

7 comments

Skomentuj

Zamknij