
Just pure circumstances, or… the Agent? In the third episode our task was to overcome our fear of heights, fear of orthography, and were allowed to take turns only in one direction while wandering around Johannesburg. Watch the video, and look for the suspicious one with me!
WATCH THE WHOLE EPISODE ON PLAYER.PL ->HERE<-
DAY 5 – WALL WALK AND SPELLING GAME
I survived bungee jumping, and had the opportunity to test my sense of direction just like Kevin Costner from “Die Hard”. But it was the day 5 of our struggles in “Agent – Stars” show that proved that it’s not everything that’s ahead of us! The first task of the episode was a walk in the very heart of Johannesburg. Quite an incredible one, as we had to walk down a 70m high wall. Even though my legs were shaking a bit, and my heart was beating like crazy I proved that not only “Szpaki (Starling – the name of one of the participants) can fly high” 😉 In this task reason was more important than the fact if we decide to go down or not. Monika Mrozowska must have lost it for some time, as se decided to go all in, and risking all of our money she bet that everyone will do the task. I wouldn’t accept the mission of convincing anybody to go down the wall for “common good”. I’d rather cheer the ones who want to overcome the fear on their own, just like Maciek Sieradzky, my friend 😉 Unfortunately, we lost the money, because Sylwia, who did perfectly in the previous episode, decided to resign in this one. As you could have spotted, she wasn’t the one to blame by the group, it was Monika. After Sylwia’s decision Tomek and Hubert didn’t have a chance to go down the wall anymore. But the very same day it turned out that not only a walk 70m above the ground can leave you with extreme experiences 😉
The tasks in „Agent – Stars” aren’t accidental: some need a quick pace, some determination. Intuition and a solid dose of reason are crucial.
The second task was a spelling game – not to get a good mark, though, but to receive 6 thousand zloty! We also had to pick how many mistakes the ones who didn’t manage to get down the wall did. It turned out that Polish and appearances may be deceiving 😀 Tomek proved that he was more diligent at school than the group thought, just like Hubert, in whom not everyone believed equally. Kamila and I were sure that such a well-read person couldn’t have made more than 10 mistakes, but it was Joanna who convinced the group that he must have made more. This lack of faith in Hubert’s orthographic skills seemed really weird to me. Who knows, if it’s not the Agent behind it? It’s better to keep your eyes open in this game!
DAY 6 – OFFSITE WITH NO MAP
The next day our trust towards the others was tested. Divided into two teams, and basing on Antek’s and Joanna’s hints, we were to move through the town into the direction of their headquarters, looking for envelopes with money on our way. We were not sure whether someone will give them to us, or whether we’ll have to win them, climbing on a skyscraper, for example 😀 The navigators had a map in front of them, we – a mixture of unknown streets which we have seen for the first time in our life. To make it harder: one group was allowed to turn only left, and the other – right. Both of the groups go tan hour to fulfill the task, along with mobile phones to contact the headquarters. We were following the directions and looking for the money. Luckily, you couldn’t have missed the locals wearing the show’s T-shirts 😉
While doing the tasks you need the luck and nature of a real poker player. For the sake of good fun, it’s sometimes better to bite one’s tongue.
All of us fulfilled the mission, but none managed to get to the headquarters without a problem. Most of the participants blamed Asia… No wonder – she created havoc another time, confusing the hints she was giving. I passed the „Agent knowledge test” this time – and I have to say, that it was much less demanding than the orthography test 😀 Well, it’s either women’s intuitions, or a poker players’ talent 😉 But that’s not the end of fun: entering the headquarters Michał spotted 4 jokers. He was the first one to get in, and was sure that I saw them as well and that he took them straight from under my nose. So he decided to share with me quietly, and gave one to me. A Joker for keeping quiet – quite a nice exchange 😉 Find out what happens next on the TV, and on Player.pl
WATCH THE WHOLE EPISODE ON PLAYER.PL ->HERE<-

MY LOOK: JUMPSUIT SheIn | SHOES Wojas | EARRINGS&HEADBAND Claires
Kochana, ja jestem pod ogromnym wrażeniem. Pamiętam Cię z programu Shopping Queen, gdzie udało mi się zamienić z Tobą kilka zdań, a teraz oglądam Cię w programie Agent, w którym radzisz sobie rewelacyjnie 🙂 Z przyjaciółką rozmawiałyśmy wczoraj o Twojej odwadze i pewności siebie, której nikt się nie spodziewał 🙂 Jesteś pełna kontrastów, ale bardzo mnie to cieszy 🙂
Dziękuję, Ptysiu! 🙂 Tak naprawdę sama nie wiedziałam, co mnie czeka i czy podołam postawionym nam zadaniom 🙂 Na szczęście nie odkryłam w sobie żadnych lęków, a ogromne pokłady determinacji i odwagi 😀 Mam nadzieję, że jeszcze niejeden raz Was zaskoczę 🙂 :*
Kochana jesteś Promyczkiem tego programu, strasznie się cieszę, że zdecydowałaś się na udział!
Mogłabyś opowiedzieć tak dokładniej jak działają jokery? Tzn. korzystając z nich musisz to powiedzieć wprost czy ta przewaga zostaje z Tobą do końca programu? Nie zostało to dokładnie wyjaśnione i fajnie byłoby jakbyś to objaśniła!
Skorzystałaś ze swojego jokera 😉 ?
Buziaki!
Jokery, to żetony, które anulują błędne odpowiedzi. Jeśli chcemy je wykorzystać musimy odłożyć je na samym początku, przed przystąpieniem do testu. Jeżeli w teście popełnimy błąd zostaje on anulowany. Czyli wychodzimy na zero. Nie musimy o nich mówić reszcie grupy. Jest to informacja, którą nie do końca warto się dzielić, chociażby dlatego, że w teście pojawiają się pytania typu ‘ile jokerów ma Agent’. Jokery są bardzo ważne, i jeżeli ktoś wie, że je posiadamy będzie chciał również wykorzystać swoje np. w tym samym teście, więc nie będą one nam aż tak przydatne! Ja w tym odcinku nie skorzystałam jeszcze ze swojego jokera 😀
Po tym odcinku moje typy kim jest agent się tylko wzmocniły. Niektórzy w każdej kwestii muszą dodać swoje 3 grosze i na wszystko chcą mieć wpływ. Najbardziej zastanawiające osoby dla mnie to:
1. Antek K.
2. Asia J.
3. Monika M.
W każdym odcinku mają coś na sumieniu… Zastanawia mnie Michał Szpak i Ewa – oni też są podejrzani 😉 Niby jawnie nie działają na szkodę, ale są inteligentni i na wiele rzeczy mają wpływ.
Ale są też osoby, których kompletnie nie widać nigdzie, ani się nie wypowiadają, ani nic szczególnego nie robią…. jak Dominika Tajner. Czy to może strategia agenta by pozostawać w cieniu innych, nie zwracać na siebie uwagi, a potem uaktywnić się kiedy przyjdzie na to odpowiedni czas???
Mózg mi paruje i strasznie wciągnął mnie ten program! A Ty, Tamara jesteś świetną osobą! Pozdrawiam 🙂
Kochana, cieszę, się, że program Ci się spodobał, a gra również i Ciebie wciągnęła 🙂 Pomyśl, co musiało dziać się na miejscu!! Z jednej strony Agent ma za zadanie utrudniać zebranie pieniędzy w grupie, więc Twoje typy są bardzo trafne, a z drugiej… każdy chciałby, żeby grupa mylnie podejrzewała go jako Agenta i na niego oddawała swoje głosy w teście. To przecież przemyślana eliminacja przeciwnika! Jeszcze sporo czasu do rozwiązania zagadki. Życzę Ci udanej zabawy 🙂
Ps. Zapomniałam o najważniejszym!!!! Maciek Sieradzky!! Jesteś moim idolem! 🙂 to w jaki sposób pokonał swoję lęki jest godne podziwu. Chłopaku, masz o sobie tak niskie mniemanie, a jesteś świetnym człowiekiem! Uwierz w siebie, bo drzemią w tobie pokłady potencjału! Cała Polska trzyma za Ciebie kciuki! Powodzenia! 🙂
Prawda? Maciek to prawdziwy fajter! Jeszcze nam wszystkim pokaże na co go stać 😀 :*
<3
Podziwiam Cię! 🙂
🙂
Masz dużo odwagi w sobie i jesteś niezwykle pozytywną osobą. Myślę, że jeszcze długo pozostaniesz w tym programie. Trzymam kciuki :*
Dziękuję! Trzymaj mocno kciuki, bo gra jest zawzięta, a Agent czai się na każdym kroku i utrudnia nam zadania 😀
Piekna stylizacja ala pocahontas ,i znowu brawo za odwage!!!
Dziękuję! W końcu Pocahontas to jedna z najodważniejszych osób, jakie znam. Nie mogłam jej zawieść i we współczesnym wykonaniu 😀 Ciekawe czy ona również byłaby ze mnie dumna 😉 :*
Mi się wydaje że agentem jets ktoś niepozorny.. 😉 no cóż, czekam na rozwój wydarzeń!
Też tak może być 😀 Stay Tuned! :*
W starym “Agencie” była konkurencja ze spaleniem zawodnikom toreb z ubraniami. Nie bałaś się, że może pojawić się takie zadanie i stracisz swoją garderobę?
Haha, liczyłam na szczęście i na to, że jednak nie powtórzą tej konkurencji 😉 A tak naprawdę, to byłam przygotowana na to, że część z rzeczy, które mam może ulec zniszczeniu – z częścią tak się stało, ale nie lamentuje – to tylko ubrania, ważniejsza była przygoda i to by brać udział w zabawie 🙂
Tamara, Twoje stylizacje są obłędne! Wyróżniasz się na tle innych, wyglądasz uroczo:) Oglądam każdy odcinek, mam wstępne typy, ale tak naprawdę nic jeszcze nie wiadomo. Większość jest podejrzana:D
Dziękuję, Haniu :* Wyobraź sobie, jak ja miałam mętlik w głowie będąc tam na miejscu 😀 😛
Tamara, bez Ciebie ‘Agent’ byłby szary, bury i ponury! A Twoje stylizacje są OBŁĘDNE!
Kto by pomyślał, że nawet w takim programie można mieć nienaganny outfit.
Pozdrawiam serdecznie!
Jeśli się tylko chce, to ZAWSZE można! Wszystko! Dziękuję :*
Niektórym się wydaje, że widząc pierwsze zadanie na pewno by je wykonali. Jednak moim zdaniem jest to kwestia tego, jakie uczucia będziemy mieli tam, na miejscu.
Łatwo powiedzieć przed ekranem ,, zrobię to”, a gorzej wykonać..
Myślę, że takie decyzje pomagają nam dojrzeć, bo jesteś młoda i przed tobą dużo takich decyzji
Ale wierze że dasz radę
Dziękuję że jesteś
xx
Ja też dziękuję, Paulina! :* Oczywiście, to zupełnie inna bajka, kiedy myśli się o czymś ekstremalnym, a kiedy od wykonania zadania dzieli Cię kilka minut. Nasza psychika lubi płatać nam figle. Do ostatniej chwili sama nie byłam pewna, co zrobię. Ale jednak moja zdeterminowana osobowość wzięła górę! I bardzo dobrze, bo takich przygód nigdzie indziej bym sobie nie zafundowała 😀
Mam kilka pytań bo nie jestem zbyt zaznajomiony z tematem. ….. Jak to jest z tymi “setkami”? Kiedy je nagrywacie? Jest do tego jakieś przeznaczone pomieszczenie? Jak to jest że pamiętacie wydarzenia z tych konkurencji? Ktoś wam zadaje pytania i wy na nie odpowiadacie czy może sami mówicie do kamery? Ile to trwa? No i co robią wtedy inni uczestnicy, jest możliwość że dowiedzą się co mowiliście?
Ps
Uwielbiam cię w tym programie. .. Obyś została na długo. .. Jako jedna z niewielu nie gwiazdorzysz. Trzymaj sie.
Hej, setki nagrywaliśmy zawsze po zakończonym zadaniu na koniec dnia (przeważnie w środku nocy) w specjalnym, wyciszonym pomieszczeniu, gdzie oprócz mnie znajdywała się tylko jedna osoba z produkcji. Nagrania były absolutnie tajne, a wszystko trwało ok. 30 minut. Przeważnie podczas nagrań byliśmy totalnie wykończeni. Specjalne osoby notowały, co działo się w ciągu dnia i przypominały nam konkretne sytuacje, pytając jak np. się wtedy czuliśmy czy co myśleliśmy. Dopiero teraz z programu dowiadujemy się, co mówili inni uczestnicy 😀
Czy wzięłabyś udział w programie “Agent-gwiazdy” gdyby okazało się, że ma tam wystąpić jakaś mocno kontrowersyjna osoba typu Rafalala?
z kim po zakończeniu programu utrzymujesz kontakty;) i kogo najbardziej polubilas:)?
Nie mogę jeszcze tego zdradzić, bo łączy się to ściśle z programem 🙂 Bądź czujna, a na pewno wyłapiesz z kim nawiązałam nić porozumienia 😀 :*
Moim zdaniem agentem jest Joasialub Monika. Joasia ponieważ w pierwszym odcinku odrazu otworzyła wszystkie koperty z podpowiedziami, a ostatnio namawiała wszystkich żeby obstawili w dyktandzie u Huberta 10-20 błędów. A Monika ponieważ zerwała kartke i przykleiła ją w złym miejscu, potem obstawiła że wszyscy skoczą mimo że bardzo dobrze wiedziała że Sylwia bardzo się boi.
PS.Kibicuje Ci i mam nadzieję że uda ci się wygrać i masz rację wyglądasz na bardzo niepozorną dziewczynę ale świetnie sobie radzisz!!!
A może robią to specjalnie, byśmy właśnie tak myśleli? Błędne określenie i głosowanie na Agenta to przecież prosta droga do… odpadnięcia z programu 😉 Czas pokaże, by odkryć Agenta trzeba być naprawdę spostrzegawczym – już jutro kolejny odcinek!! Może przyniesie więcej podpowiedzi? Dziękuję, że we mnie wierzysz i trzymasz za mnie kciuki! Jest mi bardzo miło!! :*
Moim zdaniem agentem jest Joasia lub Monika. Joasia ponieważ w pierwszym odcinku odrazu otworzyła wszystkie koperty z podpowiedziami, a ostatnio namawiała wszystkich żeby obstawili w dyktandzie u Huberta 10-20 błędów. A Monika ponieważ zerwała kartke i przykleiła ją w złym miejscu, potem obstawiła że wszyscy skoczą mimo że bardzo dobrze wiedziała że Sylwia bardzo się boi.
PS.Kibicuje Ci i mam nadzieję że uda ci się wygrać i masz rację wyglądasz na bardzo niepozorną dziewczynę ale świetnie sobie radzisz!!!
jesteś naprawdę świetną osoba- dodajesz błysku programowi! Mocno Ci kibicuję;-) Zdradzisz z kim po programie utrzymujesz dobre relacje?:) Czy to jest tak, że wszyscy się polubiliście czy niekoniecznie?:) Pozdrawiam!
Malinko, ślicznie dziękuję 🙂 Wiadomo, że w takiej grupie ludzi nie zawsze jest kolorowo i zdarzają się napięte sytuacje 🙂 Ale koniec końców wszyscy razem przeżyliśmy świetną przygodę, której wspomnienia będą nam towarzyszyć do końca życia 😀 Ja darzę sympatią wszystkich uczestników, a z częścią utrzymuje bardzo dobry kontakt :*
Jestem mega ciekawa kto jest tym agentem
😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀
Może jakaś podpowiedź hahahha 😉
Iza, bądź czujna, oglądaj odcinki i uważnie śledź moje relacje, a na pewno rozwikłasz zagadkę Agenta razem ze mną 😀
Tamaro, wpis o moim typie agenta został usunięty…. Pewnie dlatego że był trafny… chciałam Ci pomóc, szkoda że sie nie da 🙁
Magda, nic nie usuwałam. Dodaj proszę jeszcze raz – czasami technologia zawodzi i zdarzają nam się awarie. Może to dlatego 🙂
Agentem jest pewnie któraś z tych czterech osób Michał, Antoni, Joasia lub Ty Tamaro 😉 niektórzy tacy niepozorni ale za to jacy sprytni Pozdrawiam xx
Hmm, a może właśnie jest to ktoś oczywisty jak np. Hubert (prawda, że jest stworzony do tej roli)? Nieoczywista oczywistość byłaby dla nas zaskoczeniem, prawda?!
No Hubert to jest przynajmniej gwiazdą, więc by się zgadzało. Poza tym słynie z mocnych negocjacji, więc pewnie wynegocjował sobie albo agenturę albo wygraną, w końcu też Kinga Rusin TzG prowadzony przez Huberta wygrała – a to chyba zobowiązuje ;).
Show-biznes rządzi się różnymi prawami, więc niekoniecznie musiało tak być 🙂 Ale niczego nie można wykluczyć, to już jest sprawa Huberta, co negocjował decydując się na udział w programie. Na pewno nie była to wygrana, wszyscy byliśmy traktowani równo i nie było żadnej faworyzacji ze strony ekipy programu 😀
Dzięki za odp. Robisz lepszą robotę z tym całym BTS Agenta niż TVN. Jasne, że kto czym się kierował idąc do programu to Jego sprawa – ja zresztą nie pisałam tego z jadem na klawiaturze, wręcz byłabym wdzięczna za kolejne wskrzeszenie Milionerów. Mam tylko nadzieję, że nikt z Was nie pójdzie z tym kapitałem rozpoznawalności do polityki.
Oglądałam ten program za dzieciaka i z tego, co pamiętam to wiele osób – być może nawet podświadomie – obstawiało swojego agenta wedle antypatii, tak chyba zresztą wygrał Arłukowicz. Jest to o tyle ironiczne, że taki gracz obstawia, iż najdłużej w programie (jeśli ma rację, a na to przecież liczy) zostanie z nemesis, którego nie lubi. Trochę martyrologiczne, ale tacy są Polacy. Odniosłaś wrażenie, że w tej edycji też tak bywało?
Czy byłaś zaskoczona samą metodą eliminacji uczestników. Uważam, że program sporo stracił na braku stołu, z tą całą ceremonią otwierania kopert (nożem, przy świecach) – każdy uczestnik mógł w tym momencie obserwować wzajemnie swoje reakcje – co dawało informację graczom, i stanowiło pewnie wyzwanie dla agenta, który musiał udawać ulgę. Patrzenie na ekran z sygnalizacją świetlną wydaje się strasznie głupie i takie w stylu świata 2.0. Stół (który może się w TVNie po prostu źle kojarzy) dodawał klimatu, atmosfera końca odcinka była dzięki całemu ceremoniałowi bardzo gęsta, a teraz strasznie to uproszczono. Strasznie mnie to rozczarowało, rozbawiając wręcz…
Ja typując Agenta i szukając wskazówek nie skupiałam się na tym, kogo najbardziej, a kogo najmniej lubię, tylko na tym, kto wzbudza moje podejrzenia. A czasami Agentem może okazać się osoba, która jest duszą towarzystwa i wszyscy obdarzają ją sympatią, także trzeba być czujnym na różnych frontach 🙂 Oglądałam wcześniejsze edycje Agenta i przyznam, że bardzo liczyłam na wszystkie piórka i stół, ale już przed wyjazdem i rozpoczęciem zdjęć dowiedziałam się, że w tej edycji już tak nie będzie. We wszystkich zagranicznych edycjach Agenta już wprowadzono nowe rozwiązania i w związku z tym u nas też. Trzeba wziąć pod uwagę, że jest to kwestia techniczna, bo ustawianie wszystkich świateł do nocnej kolacji wymaga bardzo dużo czasu. A my i tak kręciliśmy całe dnie i wieczory, a na sen pozostawało nam bardzo mało czasu. Fakt, było to magiczne i podobało mi się, ale niestety my nie mieliśmy na to wpływu.
Ja wciąż stawiałbym na Monikę 😉 No i tradycyjnie mam do Ciebie kilka pytań:
1. Na końcu programu odpowiadacie na pytania o agencie. Czy dostawaliście jakieś “wyniki” swoich odpowiedzi? W sensie na ile pytań odpowiedzieliście poprawnie, czy tylko to że odpadacie lub nie?
2. W przedostatnim (chyba trzecim) odcinku powiedziałaś, że Michał Szpak wziął sobie 3 krążki zapewniające mu bezpieczeństwo, a Ty wzięłaś sobie jeden. No i w następnym odcinku odpadł? Jak to możliwe? 😉
3. Czy mówiliście sobie nawzajem na kogo stawialiście w teście że jest Agentem?
4. Czy do tej pory przez te pierwsze 4 odcinki typowałaś na agenta w testach cały czas tę samą osobę czy zmieniałaś swoje typy co odcinek?
5. W ostatnim odcinku Kinga prosiła Was żebyście na kartkach napisali komu najbardziej ufacie, a komu najmniej ufacie. Nie bardzo załapałem gdzie wykorzystano tę informację… Co z tymi kartkami się dalej stało..? I czemu to akurat Ewa decydowała o tym ile kasy było w workach?
Już Cię nie męczę, dziękuję z góry za odpowiedzi 🙂
Krzysiu, tak na końcu jest test, ale nie mamy do niego wglądu – wiemy tylko, kto odpadł i sami musimy wydedukować o co chodzi i gdzie popełniamy błędy 🙂
2. Michał nie otrzymał immunitetu, tylko jokery (niwelujące nieprawidłowe odpowiedzi), ALE ICH NIE UŻYŁ!! (musimy z nich skorzystać przed przystąpieniem do testu). Najwidoczniej Michał był pewny swojego wyboru, ale niestety typował błędnie. Dlatego odpadł.
3. Mówiliśmy sobie, ale tylko i wyłącznie wewnątrz sojuszy (przynajmniej u nas tak było). Michał był w sojuszu z Sylwią i Evą i niestety odpadł.
4. Do drugiego odcinka nie byłam pewna i typowałam pół na pół. Później miałam już tylko jeden typ.
5. A na to pytanie odpowiadam w najnowszym poście, na który zapraszam 🙂
Wczoraj obejrzałam wszystkie odcinki i bardzo się wkręciłam.!:) Ewa jest strasznie żałosna. Nie wiem jak wygląda to od Waszej strony, ale oglądając program w tv widzę jak jest o Ciebie zazdrosna i nie potrafi sobie z tym poradzić (no chyba, że jest ro wyreżyserowane) ;P Czepia się Waszego paktu, a sama stworzyła swój:O Typów na Agenta mam kilka, ale chyba najbardziej coś mi nie gra w Monie:)
Nie było to wyreżyserowane. Niestety emocje brały górę i niektórzy nie potrafili zostawić ich na boku. Na szczęście ja do takich osób nie należę, więc nie dałam się wyprowadzić z równowagi 🙂 Cieszę się, że bacznie śledzisz nasze przygody i że Cię tak wciągnęły! Życzę udanej zabawy :*
Witaj te buty to marzenie wręcz, czy możesz mi powiedzieć jaki to jest konkretnie model? albo jakiś symbol, żebym je mogła znaleźć w sklepie online? Pozdrawiam!
Niestety aktualnie nie widzę ich na stronie internetowej. Napisz proszę na FB Wojasa lub zapytaj w biurze obsługi. Kiedy zobaczą zdjęcie na pewno będą wiedzieli, o który model chodzi i poinformują Cię, kiedy będą powtórnie dostępne w sprzedaży :*