
Miłość do mody potrafiła łączyć z oficjalną etykietą, a każda jej stylizacja natychmiast znajdowała tysiące naśladowczyń. Jackie Kennedy, żona 35. prezydenta Stanów Zjednoczonych, do dziś pozostaje niekwestionowaną królową szyku. Poznaj sekrety jest nienagannego stylu!
1. DRESS CODE KONTRA KOLOR
Czy dress code to wyłącznie nudne czernie i granaty? Jacqueline Kennedy Onassis udowodniła, że absolutnie nie! 🙂 Uwielbiała kolory i sięgała po nie nawet na oficjalne wyjścia. Jej barwne garsonki były wystarczająco eleganckie, żeby zadowoliły speców od politycznego wizerunku, ale na tyle przyciągające wzrok, żeby zachwycić entuzjastki mody. Jackie szczególnie upodobała sobie pastelowe, optymistyczne odcienie: brzoskwiniowy, róż, żółty, czerwień, nasyconą zieleń czy błękit. Wyglądała w nich świeżo i promiennie. Myślę, że to właśnie paletą ulubionych kolorów pani Kennedy inspiruje się Hillary Clinton (szczegóły sprawdzisz TUTAJ)! 🙂 Ty też, nawet jeśli pracujesz w biurze, częściej sięgaj po kolorowe garsonki czy bluzki koszulowe. Dla najlepszego efektu zestawiaj dwie, jednobarwne rzeczy lub postaw na total look i od stóp do głów ubierz się w ulubiony kolor. Zwróć uwagę na to, jakie wrażenie robiła sięgająca ziemi, żółta suknia koktajlowa, którą Jackie Kennedy włożyła do nowojorskiego Metropolitan Opera w 1973 roku. Przy takiej kreacji żadna mała czarna nie ma szans! 🙂
2. TYLKO RODZIME MARKI!
Jackie Kennedy uwielbiała francuski styl i podziwiała projekty Coco Chanel. Jako pierwsza dama nie mogła sobie jednak pozwolić na robienie zakupów w Paryżu. Wspierała amerykańskich projektantów, którzy specjalnie dla niej tworzyli np. autoryzowane kopie chanelowskiej garsonki z tweedu. Jeden z nich stworzył słynny w historii mody, różowy kostium pani prezydentowej. Moim zdaniem to doskonały kompromis między miłością do mody, a oddaniem dla kraju 🙂 Kochasz modę? Częściej zaglądaj do butików polskich marek – od kilku sezonów rodzime firmy tworzą rzeczy, o których marzą ikony stylu na całym świecie! Czasem warto kupić jedną rzecz wyprodukowaną w Polsce, niż dziesięć tańszych z sieciówki. Sama mam w szafie takie projekty i noszę je z dumą. Do moich ulubionych polskim marek należy m.in. Mariusz Przybylski czy Bizuu 🙂
3. PERFEKCYJNA SUKIENKA
W dodatku wcale nie mała czarna! Pierwsza Dama wylansowała modę na dopasowane, podkreślające sylwetkę sukienki z dekoltem w łódkę, na szerokich ramiączkach. Nie tylko w latach 60., ale i dziś taki model pozostaje synonimem klasy i elegancji. Jackie wiedziała, jak go „podkręcić”. Zawsze sięgała po odpowiednie dodatki – okulary przeciwsłoneczne, nakrycie głowy, biżuterię czy długie rękawiczki. Znajdź idealną sukienkę (TUTAJ sprawdzisz, jak ją dobrać do swojej sylwetki) i każdego dnia noś ją inaczej! Wkładaj zarówno do szpilek, jak i kolorowych, sportowych butów. W biurze zestawiaj z gładkim żakietem, wieczorem łącz z czymś glamour, np. strojną kolią czy długimi kolczykami. Prosta, dyskretnie odsłaniająca ciało sukienka zamieni Cię w gwiazdę z dawnego Hollywood! Wybierając tę WŁAŚCIWĄ zwracaj uwagę na jakość – w przypadku oszczędnej formy większa uwaga skupia się na przeszyciach czy wykończeniu.
4. KROPKA NAD „I”: NAKRYCIA GŁOWY
Jackie Kennedy uwielbiała nakrycia głowy. Nie tylko dlatego, że wymagała tego oficjalna etykieta! 🙂 Pierwsza dama przepadała za małymi kapeluszami. Wiązane chusteczki, toczki i berety, po które sięgała Jackie były ukoronowaniem klasycznej, eleganckiej stylizacji na co dzień i dodawały fantazji prostym stylizacjom. Pasowały też do jej zawsze perfekcyjnych, uczesanych na gładko, półdługich włosów. Jackie Kennedy w nakryciach głowy lubiła przemycać fantazyjne detale, takie jak kokarda czy woalka. Jeśli szukasz dodatków, które wyróżnią Cię z tłumu, postaw na małe kapelusze. Teraz, po premierze filmu „Jackie”, będą prawdziwym hitem! Latem nie patrz na innych i zawiąż na głowie wzorzystą apaszkę (będzie wyglądać stylowo w duecie z wielkimi okularami przeciwsłonecznymi), a na imprezę wybierz się w eleganckiej opasce z woalką.
5. MINIMALIZM BEZ NUDY
Stwierdzenie, że styl prezydentowej był „minimalistyczny” nieco mija się z prawdą. Wystarczy dokładnie przyjrzeć się jej garderobie! 🙂 Proste sukienki Jackie urozmaicała rękawiczkami w kontrastowym kolorze albo naszyjnikiem z pereł, a spodnie „podkręcała” modnymi paskami z dekoracyjną klamrą. Jeśli wybierała prosty płaszczyk, to np. we wzór lamparcich cętek. Klasycznemu garniturowi dodawała rumieńców wiązaną pod szyją apaszką boho, a prostej stylizacji ze spódnicą do kolan – kokardą w talii. Jackie Kennedy dobrze wiedziała, jak przestrzegać dress-code`u, jednocześnie nie zapominając o swojej miłości do mody 😉 Znudziła Cię skandynawska prostota? Tak jak kiedyś pani Kennedy, zwracaj uwagę na detale, które podrasują Twoją garderobę. Wystarczy, że do stylizacji z jeansami i swetrem dodasz torebkę o niecodziennej fakturze, pierścionek XXL albo szpilki w intensywnym kolorze 🙂
Cześć Tamaro,
Bardzo “na topie” jest ostatnio musical “La La Land”. Może mogłabyś zrobić coś w stylu przełożenia filmowej mody na nasze realia markowe i sklepowe? Ewentualnie nawiązac tak jak zrobiłaś to z vintage i latami 2o do lat 30,40,50 zeszłego wieku?
Z chęcią przeczytałabym coś w takim stylu na twoim kolorowym blogu.
Z pozdrowieniami
Stała Czytelniczka Jola
Jola, świetny pomysł 🙂 Postaram się coś takiego zrealizować w najbliższym czasie 🙂 Dziękuję!
Super post 🙂 Styl Jackie bardzo mnie inspiruje 🙂
Nic dziwnego – to bardzo stylowa kobieta, która inspiruje miliony kobiet od wielu lat 🙂
Wczoraj własnie obejrzałam film Jackie i bardzo ale to bardzo zainteresowała mnie postać Jacqueline. Jeśli chodzi o styl to faktyczne jest się czym inspirować 🙂
Jest, jest! Dlatego nie mogłam pominąć tej postaci w naszym cyklu 🙂 Mam nadzieję, że film Ci się podobał – ja niebawem też się na niego wybieram 🙂
rowniez goraco polecam film Jackie – wiem, ze natalie portman nie ma szans z obsada La la land, ale zrobila kawal swietnej roboty.
Wiesz…
Wczoraj starszy synek po rzuceniu okiem na pierwsze zdjęcia tego postu powiedział:
-mamusiu, to Twoje zdjęcia? 🙂
Syn ma cudowną intuicję, więc chyba wezmę dla siebie małe co nieco z Twego postu, np. reglan, dekolt w łódkę, bardziej pufiaste spódnice/sukienki i może zajrzę do Bizuu. 🙂
Dziękuję za wiosenny zastrzyk energii! 🙂
Aww! Jak słodko 🙂 Z takim szkrabem nie sposób dyskutować, trzeba działać 🙂 Ściskam!
Cudowna kobieta, wiedziała jak elegancko wyglądać przy mężu 🙂 To super, że chciała coś zmienić w modzie i postrzeganiu pierwszych dam. Prostolinijność oraz delikatny krój (+oczywiście dobrze dobrany kolor sukienki, ale nie tylko te ciemne kolory w kółko…) – to był strzał w dziesiątkę 🙂 Dziękuję że mi o tym przypomniałaś 🙂 Pozdrawiam 🙂
Cała przyjemność po mojej stronie 🙂 W końcu kolorowych i eleganckich inspiracji nigdy za wiele! 🙂
Uwielbiam Jackie i jej styl. Można powiedzieć, że mam lekkiego fioła na punkcie byłej Pierwszej Damy 🙂 Jest dla mnie autorytetem w wielu kwestiach. Świetny wpis! Pozdrawiam 🙂
Dziękuję! A widziałaś już film? 🙂
Właściwie nie wiem co napisać – kopiujemy jej styl już kolejną dekadę i ciągle jesteśmy od niej gorsze, niestety 🙁 . Gdzieś na przestrzeni lat pojawiały się takie kobiety – ikony – ale chyba tylko Jackie stworzyła coś, co jest momentalnie, jednoznacznie rozpoznawalne i ciągle aktualne. Świetne zdjęcia – świetny tekst – miłego wieczoru – Margot 🙂
Może po prostu robimy to na swój, wyjątkowy sposób? Lubię te nawiązania do jej stylu i cieszę się, że inspiruje tyle kobiet ❤