Wiele razy wspominałam już (na przykład w tym artykule), że kosmetyki wcale nie muszą kosztować fortuny, żeby działać. Wiedzą o tym także gwiazdy, w ich kosmetyczkach i na łazienkowych półkach znajdują się kremy i balsamy za grosze. Same sprawdźcie 🙂

ANJA RUBIK UŻYWA KREMU DERMOSAN

Kiedy Anja w 2013 roku w wywiadzie dla „Gali” wyznała, że uwielbia Dermosan, na jakiś czas zaczęło go brakować w sklepach 🙂 Dziewczyny wykupiły cały zapas i bardzo dobrze! To faktycznie świetny krem o dobrym składzie, występujący w postaci tłustej i półtłustej. Tłusty jest na duże mrozy i na noc. Półtłusty idealnie sprawdza się na przykład w podróży, bo jest niewielki, zajmuje mało miejsca w walizce a można go używać i do twarzy i do całego ciała. Zawiera witaminy A i E niezbędne do prawidłowego funkcjonowania skóry. A skoro już mówimy o polskich „klasykach”, warto w domu mieć także Linomag – niezastąpiony na oparzenia słoneczne i podrażnienia cery wywołanie na przykład mocno wysuszającymi kosmetykami.

SANDRA BULLOCK MALUJE PAZNOKCIE LAKIERAMI ESSIE

Najbardziej lubi jasny odcień o nazwie Allure. Lakiery Essie są trwałe, mają nieduże pędzelki,  dzięki czemu łatwo się je aplikuje. Kupując je pamiętaj, że odcień na paznokciu zawsze jest sporo jaśniejszy niż w buteleczce. Sprawdź piękną czerwień o nazwie Russian Roulette  i karnawałowy Stroke of Brilliance.

Pozostając w temacie paznokci – koniecznie przeczytaj artykuł o manicure hybrydowym

NATALIE PORTMAN KOCHA CETAPHIL

Kosmetyki Cetaphil to tak zwane dermokosmetyki, czyli coś z pogranicza kosmetyki i medycyny. Działają pielęgnacyjnie, ale i leczniczo. Ich skład jest dokładnie przebadany i powstał przy współpracy z dermatologami. Wśród produktów marki Cetaphil coś dla siebie znajdą dziewczyny z suchą, delikatną cerą (podobnie jak Nathalie powinny używać emulsji i kremów silnie regenerujących i nawilżających) ale także te z nas, które mają lub miały problemy z trądzikiem (seria fioletowa).

1. KREM Dermosan | 2. LAKIER Essie | 3. LAKIER Essie | 4.LAKIER Essie
5. EMULSJA Cetaphil

VICTORIA BECKHAM KUPUJE KREM SKIN FOOD WELEDA

Historia marki Weleda sięga roku 1920. Wtedy to troje ludzi: lekarka, filozof i chemik postanowili, że założą laboratorium, w którym produkowane będą produkty farmaceutyczne o naturalnych składach, przy zachowaniu najwyższych standardów jakości. Tak zostało do dziś. Warto wspomnieć, bo jest to ogromnym atutem, że samodzielnie, we własnych ogrodach hodują rośliny z których robią kremy. To istna perełka  dla suchej skóry. Za grosze! Podobno nie tylko Victoria, ale i Beyonce czy Rihanna są „wyznawczyniami” Weledy 🙂

MACADEMIAN GIRL LOVES NIVEA 😉

Mam tłustą skórę, więc wszelkie ciężkie kremy nie wchodzą w grę. Idealny dla mnie jest Nivea Soft. Dobry na rano i na wieczór, świetnie pachnie i nie pozostawia tłustego filmu (czego bym nie zniosła). Podobnie działa olejek Nivea Q10. Zdarza mi się „zdradzać” te kosmetyki z innymi, bo jak wiadomo kobieta zmienną jest 😉 Lubię testować nowości, albo stosować naturalne oleje (tutaj o tym pisałam), ale do Nivea ciągle wracam, zawsze muszę mieć w domu zapas.

SARAH JESSICA PARKER LUBI FORMUŁĘ NORWESKĄ 😉

Mowa oczywiście o firmie Neutrogena  i jej kultowym balsamie do ciała. Potrafi zregenerować nawet najbardziej wysuszoną skórę. Jest łatwo dostępny, właściwie w każdej większej drogerii stacjonarnej i internetowej możemy go kupić, opakowania są duże, starczają na około dwa miesiące – czysty zysk 😉 Oprócz balsamu do ciała warto zainteresować się kremem do rąk tej marki, świetnie zabezpiecza skórę jak nosimy rękawiczki) i pomadką ochronną – nie ma sobie równych jeśli chodzi o nawilżanie spierzchniętych ust.

1. KREM Weleda | 2. BALSAM Neutrogena | 3. OLIWKA Nivea | 4. KREM Nivea

KATY PERY NAWILŻA CIAŁO BALSAMEM PALMERS

Jeśli nie przepadacie za balsamem Neutrogena, mam jeszcze jedną propozycję, tym razem od Katy Perry 😉 Gwiazda uwielbia kokosowy balsam Palmers i wcale się nie dziwię, bo ma on w sobie aż 4 olejki: kokosowy, monoi, z płatków kwiatów gardenii tahitańskiej i ze słodkich migdałów. Taka mieszanka zapewnia turbo nawilżenie. Przy okazji nie znajdziemy tutaj takich świństw jak: parabeny, ftalany, siarczany czy sztuczne barwniki (czytałaś już post o szkodliwych składnikach w kosmetykach?).

CARA DELEVINGNE MALUJE BRWI ŻELEM RIMMEL

Brwi to znak rozpoznawczy Cary. Piękne, bujne, ciemne, są obiektem zazdrości wielu dziewczyn i zapoczątkowały modę na takie właśnie „krzaczki” nad oczami. Modelka wcale nie ukrywa faktu, że podkreśla je żelem Rimmel o wdzięcznej nazwie „Brow this way”. NIe muszę chyba więcej pisać, jej brwi są najlepszą reklamą tego produktu 😉 No… może tylko dodam, że równie dobrze sprawdzi się tusz do brwi marki Wibo.

KARLIE KLOSS I JENNIFER ANISTON DOCENIAJĄ WŁAŚCIWOŚCI WAZELINY

Jedni uważają, że wazelina to samo zło i można nią co najwyżej przetrzeć buty, inni ją uwielbiają i twierdzą, że ratuje suchą skórę. Jennifer Aniston i Karlie Kloss są w tej drugiej grupie. Ja uważam, że stosowana na całą twarz sprawdzi się w przypadku suchej skóry, w momentach kryzysu, czyli na przykład zimą, jak często zmieniamy temperatury, wchodzimy z mrozu do ogrzewanych pomieszczeń. Raz w tygodniu, na noc możemy ją nałożyć właśnie na całą buzię, ale koniecznie rano dokładnie zmywamy. Nie ma w sobie żadnych witamin ani zbawiennych składników, po prostu solidnie natłuszcza.

1. BALSAM Palmers | 2. WAZELINA | 3. TUSZ DO BRWI Rimmel | 4. TUSZ DO BRWI Rimmel