
Chociaż w tym roku zamiast noworocznych postanowień postanowiłam spisać listę rzeczy, których nie zamierzam robić w 2018 roku, muszę przyznać, że realizacja postawionych sobie celów zwykle idzie mi całkiem nieźle. Dlaczego? Bo podchodzę do realizacji marzeń jak profesjonalistka. Poznajcie moje tajne sztuczki i bądźcie szczęśliwi w nowym roku!
1. O CO CI WŁAŚCIWIE CHODZI? WYRAŹNIE OKREŚL CEL
Zacznę od złej wiadomości: nie zrealizujesz postanowienia, którego nawet… nie określiłaś 😉 Najłatwiej osiągać te cele, które jesteś w stanie wyjaśnić komuś w jednym zdaniu. Jeśli opowiadając o swoim marzeniu wahasz się i mówisz coś bez ładu i składu – zastanów się jeszcze raz, co tak naprawdę chcesz uzyskać. Zamiast ogólnego założenia w rodzaju „chciałabym być szczęśliwa”, „chcę poznać miłość swojego życia”, „pragnę zarabiać mnóstwo pieniędzy” – precyzyjnie określ plan – inaczej Twoje postanowienie pozostanie w sferze mrzonek, a Ty pod koniec 2018 roku będziesz sfrustrowana, że znowu Ci nie wyszło. Co zamierzasz zrobić TAK NAPRAWDĘ, żeby być szczęśliwszą, bogatszą i zakochaną? Jakie działania podejmiesz, co zmienisz w sobie i w swoim otoczeniu? Jaki masz na siebie pomysł?
1. Jerzy Stuhr “Moje smoki na dobre i złe” | 2. Maria Czubaszek “Ostatni dymek”
2. PRZYGOTUJ SIĘ DO REALIZACJI MARZEŃ JAK PROFESJONALISTKA
Pamiętasz to uczucie, kiedy w sobotę rano podwijasz rękawy, zabierasz się do porządkowania mieszkania, a radość sprawia Ci układanie drobiazgów na biurku? Z takim samym zapałem podejdź do realizacji marzeń. Obudź w sobie profesjonalistkę. W dzisiejszych czasach dysponujesz wieloma metodami organizacji życia i czasu, które pomogą Ci dotrzymywać noworocznych decyzji. Sięgnij po wszystko, co może Ci pomóc – kalendarze, notatniki, aplikacje na telefon i komputer, fora internetowe. Bądź Perfekcyjną Panią… Własnego Losu 😀 Ustalaj zadania, pilnuj terminów, sięgaj po narzędzia, które przypomną Ci o Twoim celu. Nawet, jeśli będzie to magnes na lodówkę z motywującym cytatem 😉
Zobacz też >> LIFEHACKING: DROBNE RZECZY, KTÓRE POPRAWIĄ TWOJE ŻYCIE
3. METODA „STEP BY STEP”. ZAPLANUJ, CO PO KOLEI ZROBISZ
Kiedy sylwestrowe konfetti już opadnie, usiądź z długopisem w ręku. Zastanów się, na jakie mniejsze zadania podzielić swój duży noworoczny cel, żeby łatwiej Ci było go zrealizować. W ten sposób, działając metodą „krok po kroku”, prędzej dotrzymasz swoich postanowień. Rozbite na szereg mniejszych celów nie będą Cię przerażały 🙂 Przykładowo, jeśli zamierzasz zarabiać więcej, zastanów się, jak możesz rozwinąć swoje umiejętności (kursy, szkolenia, podręczniki) i gdzie poszukać lepiej płatnego zajęcia. Zainwestuj w wiedzę, stwórz nowe, atrakcyjne CV i rozpocznij poszukiwania pracy 🙂
Zobacz też >> GORĄCY TEMAT: JAK ZARABIAĆ NA SWOJEJ PASJI
4. POSZUKAJ WSPARCIA
Twoim wsparciem mogą być narzędzia, które wymieniałam w punkcie 2., ale też bliscy i przyjaciele. Muszę przyznać, że świetnie działają też… statusy w mediach społecznościowych 😀 Jeśli napiszesz na Facebooku, że właśnie rzucasz palenie, głupio Ci będzie sięgnąć po „dymka” – będziesz się obawiała krytyki znajomych. To całkiem niezła metoda, prawda? 😉
3. Robert Biedroń “Pod prąd” | 4. Beata Pawlikowska “Życie jest wolnością. Autobiografia”
5. Sławomir Koper “Ulubieńcy bogów”
5. ZNAJDŹ SWÓJ SPOSÓB NA „PRZYPOMINAJKI”
Kiedy walczę ze swoimi słabościami, stosuję metodę „przypominajek”. Mogą być to obrazki na pulpicie komputera, cytaty na lodówce, powiadomienia na smartfonie – wszystko, co przypomni Ci, dlaczego właśnie teraz musisz iść na trening zamiast oglądać serial albo z jakiego powodu w grudniu zaplanowałaś, że poświęcisz czas na naukę nowego języka. Uwaga! Jeśli zgromadzisz wokół siebie mnóstwo takich motywujących drobiazgów, opatrzą Ci się i stracą swoją siłę. Lepiej działać będzie jeden cytat powieszony nad łóżkiem, niż kilkanaście: w pokoju, kuchni, samochodzie i na toaletce…
6. INSPIRUJ SIĘ
Rodzajem „przypominajek” mogą być też… gwiazdy bądź przyjaciele. Zaglądaj na interesujące Cię profile na Instagramie czy ciekawe blogi, inspiruj się życiem i aktywnością ludzi, których podziwiasz. „Karmiąc” się takim pozytywnym „pokarmem dla duszy”, bez problemu wytrwasz w swoich postanowieniach. Skuteczną metodą jest też czytanie biografii ludzi, którzy odnieśli w życiu sukces. Ostatnio jestem zachwycona książką „Mózg i serce: magiczny duet” lekarza Jamesa R. Doty (kupisz ją TUTAJ), który pokonał mnóstwo trudności, żeby spełnić marzenie z dzieciństwa 🙂
6. ZEGAREK Suunto | 7. KOSZULKA Nike
7. KONTROLUJ, JAK CI IDZIE I NAGRADZAJ SIĘ ZA POSTĘPY
Łatwiej Ci będzie dotrzymać noworocznych postanowień, jeśli na bieżąco będziesz sprawdzała postępy i nagradzała się za nie. Realizacja celu będzie Ci się w ten sposób kojarzyła z przyjemnością, a nie z przykrym obowiązkiem. Jeśli Twoim styczniowym planem jest oszczędzić większą sumę pieniędzy, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś raz na jakiś czas kupiła sobie piękny drobiazg – to Cię tylko zmotywuje do większego wysiłku. Twoim postanowieniem jest nauczyć się hiszpańskiego? W nagrodę po pierwszych sukcesach wybierz się na weekend do Madrytu.
Nie mam noworocznych postanowień, bo wiadomo że poszłyby w długą 😀 Mam tegoroczne postanowienia, robię wszystko na gorąco ;))) Szczęśliwego radosnego i Kolorowego Nowego Roku! 🙂
Ach, trzymam kciuki!! ❤️❤️❤️
Kapitalny post! 🙂
Dziękuję ❤️?
A moje noworoczne postanowienie to brak postanowień 🙂
To też jakieś postanowienie :))
Drugi rok mówię sobie, że nauczę się tureckiego. I nie mam słomianego zapału, bo tak naprawdę codziennie robię powtórki, otaczam się tym językiem 🙂 Dlatego w tym roku dokładam po prostu więcej do przyswojenia. Co do otaczania się – konta “fit” przejadły mi się na Instagramie i chyba dlatego odpadłam w minionym roku z aktywnością. W tym roku należy postawić na zdrowy rozsądek. Dobrego Roku Motywatorko 😀
Złoty środek to zawsze dobry wybór oraz filozofia dla naszych działań 🙂 Mam nadzieję, że zrealizujesz swoje plany co do języka. To bardzo fajny i mądry cel!
Artykuł super, ale jak Ty pięknie w różowym wyglądasz <3
Nie bez powodu to jeden z moich ulubionych kolorów 🙂 Dziękuję :*
Ja ogólnie nie uznaję postabowień noworocznych, takich, że coś zacznę od pierwszego, bo ta data konpletnie nic dla mnie nie znaczy i nie jest przełomowa. To środek zimy. Ale co do wdrażania postanowień to mam na to swoje sposoby, m.in. rozpoczęcie ich wcześniej niż się planowało (brzmi nierealnie, ale jeśli ciekawi Cię sens to odwiedź moją notkę na ten temat) i ważne jest, by nie skupiać się a samym celu a cieszyć się drogą do niego. Bo ta droga do celu to wiekszość naszego życia. Życie samymi celami jest strasznie ograniczone i codzienność nie daje wtedy satysfakcji.
Bardzo bardzo mądre podejście 🙂 Masz absolutną rację, że droga do celu to większość naszego życia i warto znajdować w niej satysfakcję 🙂 Zapamiętam Twoje słowa 🙂 Buziaki!
A ja w tym roku tak jak jedna z moich poprzedniczek postanowiłam, że nie będę mieć żadnych postanowień ? Jakoś nigdy nie mam czasu ma ich realizację, a jak ich nie mam to samo wychodzi. W każdym razie post jest świetny, chociaż chciałabym częściej oglądać tutaj stylizacje. A no i czekam na drugą część Życiowych Żenad na kanale ?
Dziś i w poniedziałek będzie mnóstwo nowych stylizacji 🙂 Stay Tuned Kochana! :*
Ja mam swój sprawdzony sposób… Mianowicie do małych woreczków wrzucam po 5 ulubionych cukierków i dodatkowo “bon na jakąś nagrodę” (w sensie że jak to zrobię to np. Kupuje wymarzone buty) i całość mieszam i wieszam na scianie, woreczków mam tyle co postanowień, na każdym pisze jedno, a gdy je wypełnię otwieram i mam “obiecaną nagrodę”. Całość działa 8 motywuje, polecam!
Super!! 🙂 Często zapominamy o nagradzaniu samych siebie, a przecież zasłużyłyśmy!! Fajnie, że o to dbasz 🙂
Ja też lubię czytać biografię, teraz np. Disneya. A kogo biografie ty polecasz?
Biografia Disneya – super sprawa 🙂 Polecam też słynną biografię Steve’a Jobsa (autorstwa Waltera Isaacsona – polecam wszystkie jego biografie, w tym o Einsteinie), Beksińscy – Portret Podwójny, Moje Sekretne Życie – Salvador Dali, Życie i twórczość Fridy Kahlo oraz oczywiście szereg biografii o projektantach, modzie oraz ikonach stylu np. o Audrey Hepburn, Coco Chanel, Yves Saint Laurent,