
Marynarka to świetna alternatywa dla płaszcza w chłodne majowe poranki. Jeśli jeszcze nie wiesz jaki fason do Ciebie pasuje to szybko przeczytaj mój poradnik, w którym przedstawiam aż 9 typów marynarek dla każdego typu sylwetki. Na pewno znajdziesz coś dla siebie 🙂
KLASYCZNA JEDNORZĘDOWA
Taką marynarkę ma chyba każda z nas albo w którymś momencie życia miała. Klasyczna, zapinana na jeden lub dwa guziki. Jeśli ma poduszki na ramionach, pięknie poszerzy to miejsce i będzie idealna dla sylwetki A. Modele bez poduszek dobrze prezentują się na chłopięcych H i Y, filigranowych F i wysokich I. Cudownie podkreślą krągłości u X. Sylwetka O powinna dopasowywać żakiet tak, żeby dobrze leżał na ramionach i nie zapinać go. Może być nawet o jeden rozmiar za mały. Skoro fason jest klasyczny, koniecznie postaw na szalone kolory, wybierz czerwień, kobalt albo ultra violet, który jest kolorem roku według Pantone 🙂
Jeśli jeszcze nie rozwiązałaś testu na kształt sylwetki, to jest idealny moment, kliknij tutaj i wróć z gotowym wynikiem 🙂
DWURZĘDÓWKA
Dwurzędówki powróciły ostatnio do łask, w sklepach jest ich naprawdę zatrzęsienie. Lubię je za ciekawy, jednocześnie elegancki i nonszalancki charakter. Potrafią ożywić nawet najprostsze stylizacje. Jeśli lubisz je nosić zapięte, to ćwicz brzuszki, bo niestety uwydatniają fałdki i nadprogramowe kilogramy w tym miejscu 😉 Jeśli nie zdążysz z „kaloryferem” na czas, nie przejmuj się, teraz nosimy je również rozpięte. Dwurzędowe marynarki lubią się ze złotymi guzikami. Kup ich kilka w pasmanterii i przyszyj zamiast zwyczajnych, plastikowych, które były w komplecie 🙂
A’LA CHANEL
Jak sama nazwa wskazuje jest to model, który wymyśliła i spopularyzowała słynna Coco Chanel. Ona w nim wyglądała tak a Ty, jeśli jesteś szczupła to możesz go nosić nawet do dżinsów. To model dedykowany filigranowym dziewczynom, bo niestety odrobinę pogrubia i sprawia, że sylwetka „gubi” wcięcia. Cóż… dla tak wyrafinowanej elegancji warto na chwilę schować talię 😉 Dorzuć do tego zestawu kapelusik z małym rondem albo szykowny beret i poczuj się jak rodowita Paryżanka. Nie zapomnij o torebce na przegubie bien sur! 😉
1. ŻAKIET Mango | 2. ŻAKIET Tommy Hilfiger | 3. ŻAKIET Vangull
OVERSIZE
Oversize jest modny i bardzo dobrze, bo nic tak genialnie nie wygląda wiosną i latem jak „za duża” marynarka i skąpe (na przykład dżinsowe) szorty. W takim modelu właściwie każdy dobrze wygląda, uważać musisz jedynie jeśli jesteś bardzo szczupła. Wtedy jest ryzyko, że żakiet będzie wyglądał jak pożyczony od starszej siostry. Jeśli masz sylwetkę O lub Y i nie przepadasz za centralnym jej punktem, pamiętaj o tym, co przed chwilą mówiłam – rozpinaj się! Super efekt wyszczuplający osiągniesz, kiedy podwiniesz rękawy.
PROSTA NARZUTKA BEZ GUZIKÓW
Lubię takie narzutki zabierać ze sobą w podróż. Najczęściej są uszyte z dzianiny albo bawełny, które się nie gniotą, zajmują mało miejsca w walizce i w każdej chwili można się nimi okryć kiedy zrobi się chłodniej albo ktoś zaszaleje z klimatyzacją. Większość sylwetek dobrze w nich wygląda, zwróć tylko uwagę na długość. Wysokie dziewczyny mogą nosić nawet maxi, niższe muszą uważać i wybierać modele kończące się maksymalnie w okolicach kolan. No i oczywiście, drogie A, wy szukajcie fasonów, które mają bufki albo marszczenia w okolicach ramion. Jest jeszcze jeden powód, dla którego warto mieć narzutkę zawsze przy sobie – latem w komunikacji miejskiej niezbyt przyjemnie siada się w krótkich spódniczkach na brudnych, klejących siedzeniach. Dłuższe okrycie zasłoni pupę i rozwiąże problem. Nie będziesz też musiała obawiać się żenującego „odklejania się” od plastikowych foteli ;p
Jeśli myślisz, że odklejanie się od siedzenia w tramwaju to żenada, koniecznie musisz obejrzeć filmik o PRAWDZIWYCH ŻENADACH na skalę ogólnoświatową 😉
KRÓTKIE BOLERKO
Bolerka świetnie się sprawdzają podczas uroczystych okazji. Będą idealne jeśli idziesz na chrzciny czy wesele, w kościele musisz przykryć czymś ramiona a później możesz odkryć. Dobrze w nich wyglądają sylwetki A, X, F, H. Y powinny uważać, bo bolerko odrobinę poszerza ramiona, O lepiej zaprezentują się w eleganckich szalach a I w dłuższych narzutkach. Jeśli w najbliższym czasie czeka Cię ważna uroczystość to koniecznie zajrzyj tutaj, do artykułu o galowych strojach 🙂
ZAWIĄZYWANA W PASIE
To marynarka stworzona dla kobiecych X i A. Pięknie podkreśla kształty, wydobywa to, co w Twojej sylwetce najpiękniejsze, czyli wcięcie w talii. Jeśli jest krótka, mogą ją nosić niskie F. Paradoksalnie świetnie też działa na przeciwieństwo sylwetki X, czyli H. Jednak mając taką chłopięcą figurę zadbaj o to, żeby pasek był ciemniejszy od całej reszty (na przykład czarny do amarantowego żakietu albo granatowy do kanarkowego). Ciekawym pomysłem będzie założenie paska nie od kompletu. Lubię nosić skórzane do cienkich materiałów albo cekinowe do nieco cięższych wełen.
W STYLU MILITARNYM
Totalny klasyk, jak jednorzędówka albo ramoneska. Nie wychodzi z mody i warto mieć ją w szafie jako tak zwany „basic”, bazę, podstawę do różnych stylizacji. Może być prosta i tylko „zahaczać” o militaria, na przykład guzikami z orzełkami albo pagonami na ramionach. To taka bezpieczna opcja, dająca możliwość dopasowania do swojej sylwetki. Czasem bywają we wzór moro, które muszą już pasować do stylu osoby, która je nosi albo z kieszonkami na piersiach, ocierające się o styl safari. I wreszcie moje ulubione – zdobne, z dużą ilością detali, pięknie opinające talię, na przykład tekie jak u Gigi Hadid. Pamiętaj, że pagony na ramionach poszerzają, kieszenie na piersiach powiększają a pasek w talii zaokrągla kształty 🙂
1. ŻAKIET Only | 2. ŻAKIET Mango | 3. ŻAKIET Simple | 4. ŻAKIET JACQUELINE DE YONG
DŁUGA, ZA PUPĘ
To model dla Ciebie jeżeli masz krótki tułów i dłuuuuuuugie nogi. To częsty widok u I, O, Y. Jeśli taka marynarka ma szalowy kołnierz, wyszczupla ramiona. Nie przepadasz za modelami luźno zarzuconymi na ramiona? W takim razie zwiąż ją paskiem w talii. Wiem, że jeśli jesteś A, to odczuwasz teraz ogromną pokusę, żeby pobiec do sklepu i kupić taki ciuszek. Nie rób tego! Jeśli zasłonisz pupę a marynarka skończy się w połowie uda, stworzysz tam poszerzającą, poziomą linię i wcale nie będzie to dobrze wyglądało. Noś krótsze fasony i dobieraj do nich odpowiednie spodnie i spódnice. Takie, które wyszczuplą dolne partie. Więcej na ten temat przeczytasz w tym artykule.
Nic dodac nic ujac ? perfekt rady.ze wszystkim sie zgadzam, mega.mam duzo marynarek wiec dziekuje Tamaro za zwrocenie uwagi, miedzy innymi,.. na spodenki jeansowe beda fajnie przelamywac klasyke zakietu.troche zapominam o tym polaczeniu??.
Cała przyjemność po mojej stronie 🙂 Marynarka + krótkie spodenki świetnie sprawdzą się teraz, gdy za oknem w końcu słońce i wysokie temperatury! Enjoy :*
Nie leży mi tylko Chanel i krótkie bolerko, poza tym lubię wszystkie marynarki, po prostu 😉
Na szczęście wybór jest szeroki, każdy znajdzie coś dla siebie :))
Proszę sprawdzić nasze chanelki, są taliowane i pięknie leżą na kobiecej sylwetce. Do tego używamy tradycyjnych brytyjskich tkanin o ponad 100-letniej tradycji i zawsze naturalnych, oddychających podszewek. http://www.miagiacca.com
Wyglądają przepięknie! 🙂
Bardzo dziękuję. Niedługo dodam więcej nowych tkanin, proszę do nas zaglądać. Pozdrawiam serdecznie!
Moja Droga,
Ostatnio zaprzyjaźniona krawcowa złapała się za głowę widząc mnie w płaszczu:
-Jakie ty masz wieeelkie ramiona!
-Taka się urodziłam – odparłam spokojnie.
Zabrała mi płaszcz, Od ręki wycięła poduszki i wyglądam jak człowiek. Gdyby nie ona, to chodziłabym jak ten konik garbusek, bo jestem I, ale doskwiera mi chłopięcy typ Y.
Dziękuję Ci za ten materiał, bo każda z nas jest piękna tylko potrzebujemy szkoły odkrywania własnego stylu. Pozdrawiam serdecznie! 🙂
Dobra krawcowa to prawdziwy skarb 🙂 Bardzo dobrze zrobiła wycinając poduszki, przy sylwetce Y nie potrzebujemy ich, nie powinniśmy dodatkowo podkreślać ramion + koniecznie wybierajmy krótsze płaszcze, podkreślające boskie nogi 🙂
Takie czary fachowców sprawiają, że kupują mnie sobie na zawsze. 🙂
Krótsze płaszcze, hmmm… Ciekawe, sprawdzę! Dziękuję, Moja Droga lamparcia Syrenko. 🙂
Ps. Systematycznie u dołu strony podziwiam Twoje foty na Instagramie. Uroczy topik wybrałaś sobie do kompozycji na jasnej sofie. I ta delikatna kokarda pod szyją ładnie wypełnia dekolt. Czy Y zawiązałabyś też takiego motylka do kostiumu/ żakietu noszonego bez bluzki koszulowej? Moje żebrowe kosteczki w dekoldzie nie są zbyt widowiskowe, a jednak typ sylwetki wymaga dekoltu.
Delfino, Y musi mieć odsłonięty dekolt. Może nosić luźno przerzucone szale i apaszki. Zawiązywanie ich pod szyją powoduje, że szyja się skraca, ramiona poszerzają, tors staje się masywny – początek końca!
Tamaro, skąd jest Twoja czerwona marynarka?
To marynarka Balmain, całą stylizację zobaczysz w TYM POŚCIE :*
I tak za sprawą tego artykułu wróciłam dziś do domu z dwurzędówką ?
Bardzo dobry wybór! Niech się dobrze nosi :))
Najbardziej podobają mi się żakiety w stylu militarnym. Taka klasyka nigdy mi się nie znudzi 🙂
To super trend 🙂 mam nawet taki żakiet w kolorowym wydaniu! ?
Zaraz, chwileczkę, ja tu czegoś nie rozumiem. Czy wszystkie kobiety stu traciły nagle poczucie smaku i wiedzę w czym im jest dobrze i potrzebują porad kogoś, kto ich na oczy nie widział? Styl, własny styl kobieta ma wypracować sama, to jest przedłużenie jej osobowości. Nie bardzo rozumiem jaki jest sens tych porad, “trendów”, looków itp. Czy chcemy być jak stado owiec? Dobra krawcowa, fryzjer i myśląca głowa oraz niepowtarzalna osobowość to wszystko czego nam potrzeba. Można także wykreować swój styl z gotowych rzeczy. A w ogóle żeby uczynić modę treścią życia, to przechodzi już moje pojęcie. Życie jest o tyle bogatsze! Jedzenie i ubranie to powinno być coś zupełnie na drugim albo i trzecim planie, po to, żeby na pierwszym było to co naprawdę ważne, dom, rodzina, prawdziwe życie.
“Nie troszczcie się zbytnio o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichlerzy, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia? A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich”
Moja Droga, skoro nie rozumiesz sensu takich porad to ja nie widzę sensu byś czytała takie wpisy. Misją tego bloga nigdy nie było i nie będzie zamienienie swoje życia w rewię mody, zastąpienia podstawowych wartości takich jak dom i rodzina, ubraniami! Czytelnicy tego bloga doskonale wiedzą, że to miejsce służy do tego by nie tylko porozmawiać o panujących trendach, ale przede wszystkim o tym by czuć się dobrze, pięknie i kobieco. Nie będę tu wspominać o komunikacie jakim niesie za sobą moda i jak na nas wpływa, ponieważ mówiłam to wielokrotnie przy różnego rodzaju wywiadach. Odsyłam Cię zatem do mojej ostatniej wypowiedzi na ten temat (klik, klik), gdzie zapoznasz się z moją filozofią, moim podejściem do codziennego życia (tak, też tak jak każda z nas je mam!), wartości, celów etc. Mam nadzieję, że to rozwieje wszelkie wątpliwości 🙂 pozdrawiam serdecznie, Tamara
Hej masz super styl super bloga.Gdzie zakładałas bloga i zrobisz temat o trendach letnich pozdrawiam ?
Tamaro, czy X może nosić militarne marynarki? Czasem wydaje się, że wszystko można wyrównać o ile się ma wiedzę i pomysł jak cała konstrukcja ma wyglądać. Ja mam wrażenie, że widzę siebie w zbyt dużych proporcjach, że jestem za gruba tu i ówdzie, ale żakiety militarne lubię, tylko nie wiem czy to coś dla X. Miłego weekendu.;)
Oczywiście, że można. Zasada jest jedna, marynarka powinna być taliowana lub podkreślać talię paskiem 🙂