
Idealnie dobrany podkład to nie tylko podstawa dobrego wyglądu, ale przede wszystkim baza całego makijażu. Nieodpowiedni będzie podkreślał mankamenty cery, postarzał, szybko się ścierał albo przypominał maskę. W sklepach znaleźć możecie całe mnóstwo różnego rodzaju podkładów, od klasycznych w płynie, przez mineralne po sztyfty i musy. Niby wszystkie możemy bez problemu wybrać ten idealny, ale… ciągle miewamy z tym problem. Ja sama odkryłam, jaki rodzaj produktu najlepiej odpowiada moim potrzebom po dłuuugich latach poszukiwań. Dziś spróbuję zrobić małe podsumowanie i podpowiedzieć Wam, jak dopasować kosmetyk do typu cery i jego odcienia. Zobaczcie moje sprawdzone i dziecinnie proste sposoby!
1. Określenie rodzaju cery
Pierwsza, najważniejsza rzecz: dobrać rodzaj podkładu do typu skóry. Na szczęście producenci dosłownie prześcigają się w wymyślaniu coraz nowocześniejszych formuł – takich, które mogą sprostać największym wymaganiom i problematycznym cerom. To akurat bardzo dobra wiadomość! W końcu podkład ma być jak „druga skóra”: niewidoczny, ale maskujący niedoskonałości; matujący, ale jednocześnie dodający blasku; odporny na ścieranie, a przy tym niezapychający porów. I właśnie dzięki innowacyjnym technologiom, coraz więcej takich receptur można znaleźć w drogeriach. Moja rada? Nawet, jeśli już dawno temu znalazłaś podkład-ideał, przejrzyj ofertę sklepów, poczytaj, co obiecują nowoczesne podkłady i eksperymentuj. Kto wie, może będziesz wyglądała jeszcze lepiej! 🙂
1. PODKŁAD Benefit | 2. PODKŁAD Estee Lauder | 3. PODKŁAD Dior | 4. PODKŁAD bareMinerals
5. PODKŁAD MINERALNY Sephora
No dobrze, mamy półki uginające się pod ilością podkładów. Ale jakie wybrać do konkretnego typu cery? Generalnie, do tłustych i mieszanych świetne będą mineralne podkłady w pudrze albo kosmetyki o działaniu matującym. Zazwyczaj są lekkie, mają formuły pozbawione olejków. Ważne, żeby dawały pudrowe wykończenie, ale dobrze rozświetlały. Do skóry suchej lepsze są nawilżające kosmetyki w płynie bądź kremie, które nie tylko upiększają, ale też pielęgnują cerę, nie podkreślając łuszczącego się naskórka czy drobnych zmarszczek mimicznych. Cerze normalnej potrzebna jest naprawdę niewielka ilość podkładu, na przykład wymieszanego z kremem bądź kosmetyk typu BB (blemish balm) lub CC (color & correct). Dodatkowo podczas zakupu podkładu warto zwrócić uwagę na jego dodatkowe funkcje i „umiejętności”. Nowoczesne kosmetyki działają antybakteryjnie, przeciwzmarszczkowo, posiadają filtry UV, a nawet chronią przed smogiem. Dzięki temu, że są wielofunkcyjne i multiutalentowane, pomagają ograniczyć ilość aplikowanych na twarz produktów. Super? Oczywiście! 🙂
ZOBACZ TEŻ >> MOJE 5 SPOSOBÓW NA TRWAŁY MAKIJAŻ
Jakie rodzaje podkładów będą najlepsze do Twojego typu cery?
- Do cery suchej najlepszy będzie podkład nawilżający, o płynnej, kremowej konsystencji z dodatkiem witaminy E. Świetny będzie ten rozpraszający światło od Smashbox, o właściwościach serum Dior czy wielozadaniowy podkład w żelu Marc Jacobs.
- Do cery wrażliwej wybierz podkłady łagodzące podrażnienia i zmniejszające widoczność zaczerwienień. Szczególnie w przypadku cery naczynkowej przyda się kosmetyk o żółtej tonacji, dość mocno kryjący rozszerzone naczynka. Przetestuj podkład Clinique z drobinkami neutralizującymi czerwone zabarwienie naskórka, a latem sięgnij po ochronny produkt z filtrem przeciwsłonecznym Bioderma.
- W przypadku cery zmęczonej i szarej sprawdzą się podkłady rozświetlające, z perłowymi pigmentami, o różowej tonacji, na przykład marki Bourjois, Max Factor czy podkład mineralny mojej ulubionej marki Annabelle Minerals.
- Cera tłusta i mieszana wymaga podkładów beztłuszczowych, matujących. Moja najlepiej reaguje na produkty mineralne, działające antybakteryjnie, ale nie wysuszające. Uwielbiam kryjącą formułę od Annabelle Minerals! Jeśli nie lubisz pudrowej receptury, zaopatrz się w matujący podkład w sztyfcie NARS albo pozbawiony olejków podkład Laura Mercier, który obiecuje wykończenie matowe, ale bez płaskiego, niezdrowego efektu. Niedoskonałości pomoże zakryć kosmetyk Clinique o formule anti-blemish. Uwaga, w przypadku cer przetłuszczających się lepiej ciężki krem aplikowany przed makijażem zastąpić matującą bazą lub lekką emulsją na bazie wody. Istotne jest też użycie korektora i zabezpieczenie make-up’u pudrem!
- Cera dojrzała zakocha się w podkładach pielęgnujących, o bogatej formule, liftingujących, rozświetlających. Koniecznie daj szansę temu od Givenchy, minimalizującemu efekty starzenia się oraz ujędrniającej formule marki Clarins. Efekt wzmocni też użycie kilku kropli serum oraz wygładzającej bazy pod makijażem – to one sprawią, że w kosmetyki nie będą zbierać się w zmarszczkach i nierównościach cery.
ZOBACZ TEŻ >> PĘDZLE DO MAKE-UP’U – JAKIE WYBRAĆ I KTÓRY DO CZEGO SŁUŻY?
2. Wybór idealnego odcienia
A co z wyborem idealnego odcienia podkładu? Mam na to swój sposób! Wybierz trzy odcienie podkładu, które według Ciebie są najbardziej zbliżone do koloru Twojej cery. Każdy z nich nałóż na linii żuchwy (nie na wewnętrznej stronie przedramienia, jak możesz czasem zobaczyć na Instagramie kosmetycznych maniaczek!). Teraz porównaj, najlepiej w dziennym świetle, jak wyglądają w połączeniu z odcieniem skóry na szyi. W ten sposób uzyskasz pewność, że kupujesz perfekcyjnie pasujący produkt! 🙂 Pamiętaj, że jeden odcień nie będzie Ci towarzyszył przez cały rok. Latem prawdopodobnie będziesz potrzebowała ciemniejszego, zimą – jaśniejszego i chłodniejszego. Preferencje mogą się też zmieniać pod wpływem innych czynników, na przykład kiedy jesteś zmęczona albo chora.
3. Idealna tonacja
Stopień jasności podkładu to jeszcze nie wszystko. Zabawa nadal trwa! 🙂 Ważna jest również tonacja kosmetyku. Jeśli chcesz ukryć przebarwienia, wybierz produkt z żółtym pigmentem lub neutralny. Różowy będzie lepszy do cer szarych, zmęczonych (nigdy dla różowiących się cer!). Nie zapomnij jednak, że podkład to nie cudotwórca 😉 Jeśli potrzebujesz dodatkowego wsparcia, bo masz spore problemy z niedoskonałościami, sama warstwa podkładu może nie wystarczyć. Zaopatrz się w odpowiednią bazę, użyj korektora, a na koniec „zafiksuj” makijaż pudrem utrwalającym.
1. PODKŁAD Sephora | 2. PODKŁAD Clinique | 3. PODKŁAD Clinique
4. WIELOFUNKCYJNY SZTYFT DO MAKIJAŻU Fenty Beauty
4. Moje sztuczki
- Pamiętaj, że jeśli nie możesz zdecydować się na jeden z dwóch odcieni podkładu, zawsze wybieraj ten jaśniejszy. Zapewne i tak delikatnie się utleni w kontakcie z powietrzem, a i tak dodasz do niego i bronzer, i róż.
- Staraj się minimalizować ilość używanego podkładu. Ja już się nauczyłam, że skóra czuje się lepiej pod odrobiną podkładu mineralnego, niż pod warstwą gęstego produktu, który niepotrzebnie ją obciąża. Jeśli nie musisz się malować – zrezygnuj z podkładu. Cerę normalną lub suchą możesz potraktować kremem CC i minimalną ilością korektora.
- Twórz zgrane duety! Na to, jak podkład będzie zachowywał się na skórze, wpływ ma również kosmetyk, jaki wcześniej na nią aplikujesz. Jeśli wybierz mocno matujący podkład, zrezygnuj z kremu o matujących właściwościach – możesz zafundować sobie uczucie nadmiernego ściągnięcia. Z kolei płynny nawilżający podkład nałożony na odżywczy krem może zniknąć po godzinie.
- Przed zakupem warto poprosić w drogerii o próbki i przetestować je w domu, w dziennym świetle i w błysku flesza z telefonu. Tak na wszelki wypadek ; )
- Uwaga: na to, jak podkład wygląda na buzi wpływa również metoda jego nakładania. Koniecznie zajrzyj do mojego wpisu o sposobach aplikacji podkładów!
Matujący podkład i matująca baza zamiast kremu nawilżającego (jeszcze niech ktoś zamieni ten krem nawilżający na matujący) i jeszcze puder matujący to jeszcze bardziej wyświecona, przetłuszczona cera, na której mogą pojawić się wypryski. Cerę tłustą też się nawilża i nawilża się ją także przed makijażem. Ciężki krem nawilżający + cera tłusta to znów, bardziej wyświecona, przetłuszczona cera + i wypryski. Cerę tłustą nawilża się lekkimi kremami-żelami nawilżającymi do cery tłustej 😉
Dlatego tak jak piszę w artykule polecam szczególnie kosmetyki mineralne, działające antybakteryjnie, ale nie wysuszające oraz lekkie kremy na bazie wody jako bazy pod makijaż.
4 “podkład” na grafice to nie podkład tylko stick od fenty beauty, podkład wygląda inaczej 😛
Racja, dziękuję 🙂 Poprawione!
O taki post nawet chciałam prosić! <3
Mam cerę mieszaną, tyle wiem. I trądzikową, jeszcze bardziej wiem. Próbki podkładów mineralnych od Annabelle Minerals kupiłam, ale odcień prawie każdy mi odpowiada 😀 Gorzej z kryciem… 🙁 Ale przeczekam okres wzmożonego stresu, spróbuję lepiej poznać swoją cerę i będę wracać do postu! :*
PS. Liczę, że o zwycięstwo w TzG będzie pani walczyć w finale z Agnieszką Radwańską 🙂 Trzymam kciuki!
Dziękuję za kciuki! Trzymaj mocno 🙂 Polecam mój film o nakładaniu pudru mineralnego TUTAJ oraz TEN o mojej walce z trądzikiem 🙂
A jak dobrać odpowiedni odcień?zawsze mam z tym problem,albo za blady albo wyglądam jak afroamerykanka ☹
Szczerze mówiąc najlepsza jest metoda prób i błędów. Na pewno testujemy podkład na twarzy w dziennym świetle! (w drogeriach często światło jest sztuczne i nie pokazuje w pełni efektu), każdemu podkładowi musimy dać chwilę czasu na utlenienie się ze skórą – niektóre wpadają w pomarańczowe odcienie lub zdecydowanie ciemnieją. Polecam szczególnie zabieranie próbek do domu – w każdej drogerii możemy poprosić o pomoc konsultantów, a potem o próbkę wybranego podkładu do przetestowania w warunkach domowych. Na pewno jest to proces, który wymaga odrobinę cierpliwości, ale warto zainwestować w to swój czas i energię 🙂
Osobiście nie wyobrażam sobie jakiegokolwiek makijażu bez dobrej bazy, chociaż na ulicy, w pracy czy w sklepie często widzę kobiety, które ograniczyły się jedynie do użycia sypkiego pudru. Niestety kiepsko to wygląda. Czy miałaś okazję może przetestować podkład do cery suchej Cashmere – jeszcze tego nie mam, ale kusi mnie, żeby sobie kupić…
Podobno jest dobry, ale ja go nie próbowałam, bo mam cerę mieszaną ze skłonnością do przetłuszczania się, więc nie byłby najlepszy w moim przypadku 🙂 A co do bazy – na co dzień staram się ograniczać kosmetyki do minimum. Z bazy korzystam tylko na wielkie wyjścia.
Świetny wpis 🙂 Wybór podkładu nie jest łatwy, szczególnie, gdy zaczynamy przygodę z makeupem 🙂
Ja na początku kupowałam odcienie PORCELAIN, TAUPE i NUDE. Żaden z nich nie pasował niestety do mojej cery, teraz jestem bardziej świadoma 🙂
Ja czasem też mieszam dwa różne odcienie podkładów, ale wiem, że nie każdemu chce się w to bawić 😉
Odkąd zaczęłam się malować, do momentu, aż znalazłam idealny dla siebie podkład minęło z 10 lat … Mam tłustą cerę, która jednocześnie ma też skłonności do tak zwanych suchych skórek i potrzebowałam czegoś, co mnie ani nie zapcha, ani nie przesuszy… Dopiero w tym roku trafiłam na fluid matujący z Pierre Rene i okazał się strzałem w dziesiątkę – trzyma się cały dzień i nie zapycha mi porów.
Fajnie, że trafiłaś na taki kosmetyk. Ja polecam Ci też podkłady mineralne w pudrze – idealne do tłustej cery 🙂