
Misja: regeneracja po lecie zmęczonej słońcem skóry i przesuszonych od morskiej wody włosów. Jakie kosmetyk uratują sytuację? Wybrałam te, które nie kosztują więcej, niż 30 zł, bo nie jest prawdą, że tylko wysoka cena jest gwarantem jakości. Moim zdaniem TE produkty to absolutne hity, które polecam Wam kupić w ciemno.
1. Dabur Vatika, maska do włosów zniszczonych z czarnuszką, ok 27 zł
Włosy po lecie, przesuszone od światła słonecznego i morskiej wody, wymagają solidnej porcji odżywienia i regeneracji. Nie wyobrażam sobie pomijać stosowanie maski w codziennych rytuałach pielęgnacyjnych. Na szczęście po latach testów już wiem, że taki kosmetyk nie musi kosztować fortuny – tanie, ale wypełnione po brzegi skutecznymi, naturalnymi składnikami, są tak samo dobre, jak te drogie. Najlepszym przykładem może być maska do włosów z ekstraktem z czarnuszki, która wygładza, nadaje blasku i obudowuje zniszczenia, ale też stymuluje cebulki włosów do pracy. Co więcej, ten produkt dba też o skórę głowy, nawet szczególnie wrażliwą. Lubię ją używać na zakończenie zabiegu olejowania włosów. Na noc nakładam olejek Sesa (o którym wspominałam TUTAJ), rano zmywam go dwukrotnie szamponem, potem nakładam maskę Dabur Vatika i później znów myję głowę.
2. Sylveco, szampon odbudowujący pszeniczno-owsiany, ok. 28 zł
To, że kocham kosmetyki naturalne nie jest żadną tajemnicą. Markę Sylveco bardzo cenię za produkty skuteczne, z prostymi składami i ładnymi, minimalistycznymi opakowaniami. Szampon odbudowujący z ekstraktem z pszenicy i owsa naprawdę „robi” robotę, chociaż nie jest drogi. Super wygładza pasma, nadaje im blasku i scala rozdwojone końcówki. Kocham miękkość swojej fryzury po umyciu włosów tym szamponem! Znacie go?
1. TONIK ROZJAŚNIAJĄCY Flos Lek | 2. KREM BB Holika Holika | 3. OLEJEK ETERYCZNY Senti Oils
3. Farmona, Saponics odżywka-wcierka, ok. 13 zł
Farmona to kolejna polska marka, której bezgranicznie ufam. Od lat sięgam po szampony tego producenta i zawsze jestem zachwycona tym, jak dobre mogą być tanie kosmetyki 🙂 Ostatnio szaleję za odżywką w formie wcierki z ekstraktem z pokrzywy i mydlnicy lekarskiej, czyli ziół genialnie regulujących wydzielanie sebum i wzmacniających oraz pogrubiających włosy. To jest dokładnie to, czego im trzeba po kilku niełatwych miesiącach w pełnym słońcu 🙂 Ten płyn polecam też wszystkim osobom, które borykają się z wypadaniem włosów. Można go stosować na suche pasma, bez konieczności ich mycia.
4. Nacomi, peeling cukrowy do ciała, ok. 27 zł
Po lecie skóra musi uzyskać odpowiednią gładkość, jędrność i blask, żeby opalenizna wyglądała idealnie. Dlatego przy mojej wannie zawsze stoi opakowanie porządnego peelingu. Najczęściej korzystam z kawowego (pisałam o nim TUTAJ), ale ostatnio totalnie oszalałam na punkcie cukrowego, od marki Nacomi (którą bardzo lubię!). Zawiera wszystko, co najlepsze: masło shea, witaminę E, olej kokosowy, ale też kawę. Regeneruje, wygładza, uelastycznia, natłuszcza, sprawia, że skóra jest mięciutka w dotyku i ma ładniejszy koloryt. Dla mnie to absolutny must have na początek jesieni!
5. Vianek, odżywczy balsam do ciała z nagietkiem, ok. 20 zł
Nazwijcie mnie wariatką, ale odżywczy balsam do ciała z nagietkiem marki Vianek to kolejny kosmetyk naturalny polskiej marki, jaki ostatnio znalazł się w moim koszyku. Dlaczego? Bo genialnie sobie radzi z powakacyjnym przesuszeniem, a przy tym nie podrażnia. Zamiast chemicznych składników posiada ekstrakt z miodunki i lnu. Dzięki zawartości oleju rokitnikowego przedłuża opaleniznę. Ja używam go zawsze po kąpieli, po wygładzeniu ciała za pomocą peelingu cukrowego, o którym wspomniałam w poprzednim punkcie. Ten duet naprawdę daję radę (i zmniejsza widoczność cellulitu :P).
6. Natur Planet, nierafinowane masło shea, ok. 10 zł
Kocham kosmetyki organiczne o uniwersalnym zastosowaniu. Masło shea towarzyszy mi na co dzień – nakładam je na koncówki włosów na noc, wcieram w stopy i kolana, aplikuję na spierzchnięte usta, ale też łączę z kawą, tworząc swój własny, autorski peeling. Jesienią masło karite przyda się do przywrócenia skórze i włosom odpowiedniego poziomu nawilżenia. To marki Natur Planet jest świetne, ale dobrej jakości masło znajdziesz też w SuperPharm. przed użyciem trzeba je przez chwilę ogrzać w dłoniach, żeby zyskało bardziej płynną, łatwiejszą w aplikacji konsystencję.
7. Make Me Bio, hydrolat z róży damasceńskiej, ok. 16 zł
Hydrolat różany marki Make Me Bio to ostatnio jeden z moich ulubionych kosmetyków. Używam go jako toniku do twarzy i mgiełki do ciała. Jest superdelikatny, hipoalergiczny, ma działanie łagodzące, odświeżające, rozjaśniające, przeciwzapalne. Jest odpowiedni do wszystkich typów cery, nawet tej trądzikowej czy dojrzałej. Pryskam nim twarz przed nałożeniem olejków, kremu, emulsji albo esencji, o których opowiadałam TUTAJ. Czy właściwie jest hydrolat różany? To produkt uboczny procesu destylacji płatków róży parą wodną w trakcie produkcji olejków eterycznych. Uwielbiam to, jak delikatnie pachnie – to koi moje zmysły i wprowadza dobry nastrój w dni, w które coraz trudniej o naprawdę ładną pogodę 🙂
1. SZAMPON Sylveco | 2. MASŁO SHEA Natur Planet | 3. KWAS HIALURONOWY Mohani | 4. SERUM Ziaja Acai
5. HYDROLAT RÓŻANY Make Me BIO
8. Mohani, kwas hialuronowy w żelu 1%, ok. 23 zł
1% roztwór kwasu hialuronowego wielkocząsteczkowego HMW w postaci żelu (cóż za długa i skomplikowana nazwa :P) to po prostu aktywne serum odmładzające, które można stosować solo albo dodawać do innych kosmetyków, na przykład łącząc jego kropelkę z ulubionym kremem na dzień. Nie ma się czego bać! Kwas hialuronowy to substancja, która naturalnie występuje w naskórku i decyduje o jej poziomie nawilżenia, a co za tym idzie – jędrności. Jeśli chcesz zmniejszyć widoczność pierwszych zmarszczek (często pojawiają się właśnie po lecie), wygładzić cerę i błyskawicznie dodać jej blasku, koniecznie sięgnij po to cudowne remedium. Regularna aplikacja tego niedrogiego produktu sprawi, że wcale nie będziesz musiała myśleć o odkładaniu pieniędzy na kosztowne zabiegi w profesjonalnym gabinecie kosmetycznym. Wbrew nazwie, kwas nie podrażnia naskórka ani go nie złuszcza, nie musisz więc stosować dodatkowej ochrony przeciwsłonecznej.
9. Fitomed, przeciwzmarszczkowy krem pod oczy, ok. 2o zł
Po wakacjach zawsze warto mieć pod ręką dobry krem pod oczy. Mrużąc je od słońca przez kilka długich miesięcy, często przyczyniamy się do tego, że w ich delikatnej okolicy pojawiają się bardziej wyraźne linie, a sam naskórek jest przesuszony i wiotki. Na szczęście dobre kosmetyki do takich zadań nie muszą nadwyrężać Twojego budżetu – sprawdź, czy na Ciebie też, tak jak na mnie, zadziała krem pod oczy marki Fitomed. Zawiera same dobre rzeczy: świeży napar z białej herbaty, olej arganowy, olej z awokado, masło kakaowe, masło shea. Nie posiada żadnych substancji zapachowych czy sztucznych konserwantów, może być więc aplikowany przez osoby podatne na alergie.
10. Flos Lek, tonik wybielający przebarwienia, ok. 25 zł
Jeśli po lecie borykasz się z nieestetycznymi przebarwieniami czy piegami, za którymi nie przepadasz (nawet, jeśli powinnaś, bo dodają uroku), postaw na metody skuteczne, ale maksymalnie łagodne. Wystarczy regularne stosowanie toniku marki Flos Lek, która na pewno jest Ci dobrze znana. Posiada w swoim składzie specjalny fitokomplek wybielający oraz kwas owocowy AHA, więc genialnie radzi sobie z rozjaśnianiem wszelkich ciemnych plamek. Dodatkowo zmiękcza naskórek, wygładza jego powierzchnię i przygotowuje cerę do aplikacji kremu.
11. Naturalny olejek eteryczny pomarańczowy, ok. 6 zł
Jak już wielokrotnie wspominałam, uwielbiam robić sobie kosmetyki sama w domu. W moim stałym repertuarze znajduje się na przykład peeling cukrowy do ust (TUTAJ znajdziecie przepis na to cudo). Żeby podkręcić przyjemność jego aplikacji, dodaję do mieszanki kilka kropli naturalnego olejku eterycznego, który poprawia mi humor w jesienne dni. Niezastąpiony jest energetyzujący i ciepły zapach cytrusów, przede wszystkim pomarańczy. Im bliżej zimy, tym częściej sięgam po cynamon i gałkę muszkatołową 🙂 Wierzę w moc aromaterapii! 🙂
12. Biovax, odżywcze serum do paznokci, ok. 12 zł
Wszystkie letnie przygody odbijają się najbardziej… na naszych paznokciach. Często połamane i osłabione, wcale nie prezentują się najlepiej 😉 Jeśli chcesz, żeby dłonie były Twoją najlepszą wizytówką, zadbaj o nie z niedrogimi, ale sprawdzonymi produktami. Ja mogę Ci z ręką na sercu polecić odżywcze serum do paznokci Biovax. Kluczowy jest w jego przypadku skład: kompleks witamin, proteiny jedwabiu, oliwa z oliwek, olej sojowy. Działają zbawiennie nie tylko na samą płytkę, ale też na skórki, które stają się cudownie miękkie i odżywione, przestają się zadzierać.
13. Ziaja Acai, ekspresowe serum wygładzające do twarzy i szyi, ok. 12 zł
Jeśli chcesz, żeby Twoja skóra była po wakacjach równie wypoczęta, jak Ty, sięgnij po ekspresowe serum z linii Ziaja Acai. Zawiera witaminę E oraz jagody acai bogate w polifenole, antycyjany, witaminy i działające antyoksydacynie taniny, a także kwas hialuronowy, masło shea oraz D-panthenol. Ten kosmetyk opóźnia procesy starzenia się cery, neutralizuje wolne rodniki, wygładza i nawilża, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. Można go stosować regularnie, na co dzień, albo przed ważnymi wyjściami, kiedy musisz w błyskawicznym tempie poprawić kondycję skóry przed zrobieniem wystrzałowego makijażu, na przykład TAKIEGO 😉
14. Holika Holika, krem rozświetlający BB, ok. 30 zł
Czego Twoja pięknie opalona i nawilżona wyżej wspomnianymi kosmetykami skóra potrzebuje po lecie najbardziej? Wystarczy jej odrobina delikatnego kremu BB, który wyrównuje koloryt bez efektu maski. Nadasz jej zdrowego wyglądu, stosując rozświetlający HOLI POP od Holika Holika, czyli znanej koreańskiej marki kosmetyków. Dzięki licznym olejkom, ekstraktowi z rokitnika i pudrowi perłowemu nadaje blasku również zmęczonej, szarej cerze, wymagającej porządnego efektu GLOW.
15. Witamina D3 Forte, ok 14 zł
Witamina D nie bez przyczyny nazywana jest witaminą słońca. W końcU wytwarza się w organizmie sama podczas kąpieli słonecznych! Jesienią mamy zdecydowanie mniej okazji do tego, żeby ich zażywać, dlatego warto się wspomóc mądrą dietą. Powinnaś jeść tłuste ryby morskie, jaja, oleje rybie, wątróbkę czy produktym mleczne, ale jeśli jesteś weganką, śmiało sięgaj po suplementy witaminy D3 w kapsułkach. Koniecznie przyjmuj je zgodnie z wytycznymi na ulotce, a w razie wątpliwości skontaktuj się z lekarzem. Dlaczego ten produkt znalazł się na liście kosmetyków? Bo ma ogromny wpływ na nasz wygląd, a przecież nie od dziś wiadomo, że uroda zaczyna się od środka! 🙂
Uwielbiam kwas hialuronowy i zawsze dodaję go do kremu po prostu. Ale mój ulubiony to ten: https://iwos.pl/twarz-szyja/2546-kwas-hialuronowy-potrojny.html Ma gęstszą konsystencję wiec nie rozrzedza bardzo kremu i dobrze się wchłania. A cera jest mocno nawilżona po nim.
Fajnie! Bardzo dziękuję za rekomendację. Ja też lubię koncentrat z kwasem hialuronowym od Floslek 🙂 https://www.floslek.pl/katalog-produktow/skin-care-expert-sphere-3D-katalog/MOIST-Koncentrat-z-kwasem-hialuronowym.html
ciekawa jestem tego toniku wybielającego, jak długo trzeba stosować, żeby efekt był widoczny?
To zależy od problemu z jakim się borykasz. Na przykład rozjaśnienie piegów czy naprawdę ciemnych plamek może być trudne, ale jeśli walczysz z nierównym kolorytem skóry po lecie, szybko zobaczysz efekty. Tylko musisz stosować taki kosmetyk regularnie, najlepiej przemywać nim twarz dwa razy dziennie, dodając też co jakiś czas peeling i domowa maseczkę z kroplą cytryny.
dzięki 🙂