W życiu każdej kobiety, nawet tej, która na co dzień chodzi w jeansach i bluzach, zdarzają się takie chwile, w których musi ubrać się elegancko. Jak wybrać idealną sukienkę na studniówkę czy wesele? Zobaczcie, jak ja to robię!

Sukienka do zadań specjalnych!

Nawet, jeśli zazwyczaj można Cię zobaczyć w jeansach i dresowych bluzach, w swojej szafie powinnaś mieć przynajmniej jedną elegancką sukienkę. Przyda się na takie okazje, które w kwestii stylizacji wymagają specjalnego wysiłku: studniówkę (jeśli ta jeszcze przed Tobą), wesele, przyjęcie karnawałowe, uroczystą kolację. Dopracowany wygląd w takich sytuacjach to nawet nie kwestia estetyki, a dobrych manier i szacunku okazanego osobom zapraszającym.

Zacznijmy od tego, że taka kreacja nie musi być ani wymyślna, ani bardzo droga, ani tym bardziej służąca na jedno wyjście. Z tę, którą mam na zdjęciach, zapłaciłam około 300 zł i szybko nie zamierzam się jej pozbywać 😉 Wybór w sklepach stacjonarnych i internetowych jest ogromny i naprawdę czasem trudno się zdecydować. Czy istnieją uniwersalne zasady, rządzące wyborem PERFEKCYJNEJ i trafionej w 10. sukienki na studniówkę czy wesele? Istnieją. Wymienię 5 z nich w dalszej części tego wpisu 😀

NA ZDJĘCIACH MAM NA SOBIE:

SUKNIA Forever Unique | SZPILKI Dune

Sukienka na studniówkę – jak wybrać tę najlepszą?

  1. Po pierwsze dopasuj kreację do wymagań swojej sylwetki oraz jej najmocniejszych punktów. Tu nie ma zmiłuj 😉 Spójrz krytycznie na swoją sylwetkę i sprawdź, na przykład korzystając z mojego quizu (KLIK) albo oglądając mój vlog (TUTAJ), jaką jesteś “literką”. Pamiętaj, że nie będziesz wyglądała tak samo w sukience swojej koleżanki. Każda z nas jest trochę inaczej zbudowana. Jedna ma większe wcięcie w talii, druga większy biust. Elegancka kreacja sprytnie maskuje to, co wolałybyśmy ukryć, a podkreśla wyłącznie atuty. Ta, którą mam na sobie w tej stylizacji, tworzy efekt “klepsydry”, eksponując linię bioder i delikatnie poszerzając ramiona. Wystarczyło tylko dodać pasek w talii, żeby wyczarować idealne wcięcie (które u mnie, jako to u literki H, nie jest z natury jakieś wybitne 😉 ).
  2. Druga sprawa: kolor. Wystarczy chociażby zobaczyć stylizacje gwiazd ze Złotych Globów 2020, żeby pojąć, że to naprawdę istotna sprawa. Wystarczy zły odcień naszej ulubionej  barwy, żeby nasza uroda zgasła. I odwrotnie – trafiona w punkt tonacja wydobędzie piękno naszych oczu czy karnacji. Poszukiwania sukienki na studniówkę rozpocznij od sprawdzenia, jakim typem kolorystycznym jesteś (na przykład w moim poradniczym artykule TUTAJ). Możecie użyć mojego przebiegłego triku 🙂 Jestem “zimą bez kontrastów” i w odcieniach cielistych mogłabym “zginąć”, dlatego wybieram sukienkę zdobioną detalami w MOIM odcieniu chłodnej cytryny. Do tego mocny makijaż ust i limonkowe szpilki (też w odcieniach, które mi służą).
  3. Trzecia sprawa: wygoda. Mnie nie przekonacie, że w sukience na studniówkę albo przyjęcie weselne macie po prostu dobrze wyglądać 😉 Tańczcie i czujcie się świetnie, w końcu to Wasz wieczór. Ułatwią Wam to przyjazne kroje i materiały, które nie krępują ruchów. Sukienka, którą dzisiaj mam na sobie jest bardzo szykowna, ale naprawdę komfortowa, uszyta z miękkiej i elastycznej tkaniny. Ta sama zasada dotyczy szpilek – jeśli obcasy są ciut za wysokie, przed przyjęciem włóż do nich specjalne wkładki żelowe, które zapewnią Ci komfort.

ZOBACZ TEŻ >> GORĄCY TEMAT: JAKIM TYPEM KOLORYSTYCZNYM JESTEŚ?

4. Czwarta zasada: sukienki nie przymierzaj wyłącznie na stojąco. Może się później okazać, że kompletnie nie jesteś w stanie się w niej poruszać, siadać, nie mówiąc o tańczeniu. Czasem to kwestia niefortunnie wszytych rękawów, czasem braku wycięcia na nogę, a czasem po prostu specyfika materiału. Elegancka sukienka, którą ja wybrałam, wygląda nienagannie bez względu na to, czy chodzę w niej tanecznym krokiem, czy siedzę. Zwróćcie uwagę na detale konstrukcji: ramiączka sprawiają, że dekolt typu carmen nie zsuwa się za nisko, a dół jest delikatnie rozszerzany, przez co spokojnie mogę zrobić nawet zamaszysty krok. Miałam już na sobie setki sukienek, których projektanci zapomnieli, że służą nie tylko do podziwiania 😉 Kierujcie się zasadą ograniczonego zaufania i testujcie kreacje podczas przymiarek, chodząc tam i z powrotem, machając rękami, schylając się. Nawet jeśli wszyscy wokół będą dziwnie na Was patrzeć 😀

5. Piąta zasada: przemyślcie od razu cały pomysł na look. Wiem dobrze, że czasem podczas zakupów wpada nam w oko coś zupełnie innego, niż planowałyśmy. Nie ma w tym nic złego, pod warunkiem, że kreacja będzie pasowała do butów, które już kupiłyśmy i które grzecznie czekają w domu 😉 Szukając idealnej sukienki na studniówkę albo wesele, miejcie od razu w głowie obraz tego, jak chcecie wyglądać, jaki styl Wam się podoba, jaką planujecie fryzurę, makijaż, kim się inspirujecie. Ja wybrałam tę sukienkę, którą dzisiaj pokazuję Wam na zdjęciach, bo… idealnie zgrywała się z limonkowymi szpilkami, które już miałam w szafie 🙂

ZOBACZ TEŻ >> SUKIENKI NA STUDNIÓWKĘ: TOP 33 POMYSŁÓW DLA NIEZDECYDOWANYCH

ZDJĘCIA – MAGDA HANIK | MIEJSCE – Hotel Aquarion

UBIERZ SIĘ PODOBNIE:

7 stycznia, 2020
4 komentarze