
Okazuje się, że czasem zdecydowanie lepiej stawiać sobie mniejsze, ale możliwe do spełnienia cele, niż od razu rzucać się na głęboką wodę. Dlaczego metoda małych kroków (inaczej metoda Kaizen) może się okazać kluczem do Twojego sukcesu? Oto odpowiedź.
Najtrudniej jest zacząć
Wszyscy to znamy – mamy cel i bardzo chcemy go zrealizować, ale zdajemy sobie sprawę z tego, ile będzie nas to kosztował wysiłku. Za tego powodu po prostu odkładamy start na później. I tak w nieskończoność. To jak z przejściem na dietę („od jutra nie jem słodyczy”) czy aktywnością fizyczną („od jutra biegam po 10 km dziennie”). Myśląc w ten sposób, omijamy poszczególne, najważniejsze dla naszej psychiki etapy dostosowania się, powolnego oswajania tej nowej sytuacji, w której świadomie chcemy się znaleźć. To jak chodzenie na skróty, które niestety nie przynosi nic dobrego. Chcąc wszystko od razu, natychmiast, najlepiej szybciej się zniechęcimy do wysiłku, jedzenia warzyw, medytacji, nauki języka i wielu innych założeń, niż je zrealizujemy.
Metoda Kaizen to doskonalenie się poprzez wprowadzanie drobnych zmian
Zdecydowanie lepiej jest spokojnie przyzwyczajać swój mózg do nowych okoliczności, innego stylu życia, dyscypliny, do której nie przywykł. Dobrze jest robić to kolei, czyli krok po kroku. O tym jest metoda Kaizen, o której dzisiaj chcę Ci dziś opowiedzieć trochę więcej.

1. SZAFKA NA KLUCZE Zeller | 2. KALENDARZ Eccolo
Metoda Kaizen, czyli krok po kroku… do celu
Kaizen jest często nazywany metodą małych kroków. I słusznie. Bo cała ta koncepcja, wywodząca się z kultury japońskiej, polega na robieniu jak najmniejszych postępów w drodze do osiągnięcia zamierzonego celu – czy to w temacie biznesu, czy życia osobistego. Ta mentalna technika sprawdza się praktycznie w każdej dziedzinie. Możesz ją stosować zawsze wtedy, gdy chcesz nauczyć się czegoś nowego czy zmienić utrwalane latami nawyki. Filozofia Kaizen to powolne, ale systematyczne ulepszanie. Dzięki niej zwiększa się Twoje poczucie bezpieczeństwa, pewność siebie, satysfakcja z życia. Odhaczając codziennie zrealizowane zadania, podejmując z pozoru niewielkie działania czujesz się tak samo szczęśliwa/y, jak wtedy, gdy spotyka Cię niewyobrażalny sukces. Budujesz lepszą przyszłość klocek po klocku. A jeśli coś nie wychodzi? Cóż, jeden krok w tył, dwa kroki do przodu i znów jesteś na plusie! 🙂
10 zasad Kaizen:
Jak właściwie zrozumieć sens filozofii Kaizen? Postaram się przedstawić Ci to w pigułce za pomocą 10 zasad tej metody, które możesz stosować na co dzień.
1. Problemy stwarzają możliwości.
Każdy problem, przed którym stajesz motywuje Cię do działania, do szukania rozwiązania. A stąd już prosta droga do tego, żebyś wpadł/a na coś, czego nie dostrzegałaś/eś, przebywając w swojej strefie komfortu.
2. Pytaj 5 razy “Dlaczego?” (Metoda 5 why).
Dzięki tej technice w szybki sposób znajdziesz rzeczywiste źródło swoich problemów. Co ciekawe, nie zawsze potrzebujesz aż pięciu pytań, często wystarczą dwa czy trzy. Albo jedno.
3. Bierz pomysły od wszystkich.
Najprostsze rozwiązania są najskuteczniejsze i często dostępne dosłownie na wyciągnięcie ręki. Szukaj rozwiązań wszędzie, gdzie tylko się da, inspiruj się innymi, pytaj, zasięgaj rady.
4. Myśl nad rozwiązaniami możliwymi do wdrożenia.
Skup się na tym, co jest możliwe do wykonania, co ma szanse powodzenia. Dzięki temu oszczędzisz sobie frustracji i rozczarowań,
5. Odrzucaj ustalony stan rzeczy.
Wszystko można zrobić szybciej, taniej, lepiej. Nie tkwij w przekonaniu, że skoro coś robisz w określony sposób od lat, to nie można tego zrobić skuteczniej.
6. Wymówki, że czegoś się nie da zrobić, są zbędne.
Nie dowiesz się dopóki nie spróbujesz. Przestań wiecznie szukać wymówek na wszystko – czy to z powodu lenistwa, czy z obawy przed wyjściem ze strefy komfortu, przed zmianą.
7. Wybieraj proste rozwiązania, nie czekając na te idealne.
Lepiej robić cokolwiek, niż nie robić niczego. Tę zasadę (którą można określić polskim przysłowiem: „lepszy rydz niż nic”) szczególnie powinni wziąć sobie do serca tacy perfekcjoniści, jak ja. Nie zaczniesz czegoś realizować, dopóki nie będzie idealnych ku temu warunków? Bardzo prawdopodobne, że nigdy tego nie zrobisz.
8. Użyj sprytu zamiast pieniędzy.
Często wymówką na brak działania są pustki w portfelu. Kapitał to nie wszystko! Świat pełen jest milionerów, którzy zaczynali od jednego sprytnego pomysłu, na który wpadli, bo nie mieli szansy na zaawansowane, wysokobudżetowe rozwiązania.
9. Pomyłki koryguj na bieżąco.
Obserwuj proces zmian i reaguj na bieżąco, poprawiając swoje wyniki i wdrażając inne, bardziej skuteczne rozwiązania.
10. Ulepszanie nie ma końca.
Metodę Kaizen można stosować bezustannie i nigdy nic nie położy jej kresu. W końcu ZAWSZE można zrobić coś lepiej albo wpaść na jeszcze fajniejszy pomysł, który ułatwi nam funkcjonowanie.
Plusy metody Kaizen
Jakie są plusy tej metody? Może nie osiągniesz dzięki niej 100% zakładanego planu, ale jeśli wykonasz chociaż 0,5% to już rewelacyjnie – w końcu to aż o pół punktu procentowego więcej od okrąglutkiego zera 😉 Jutro dodasz kolejne 0,5% i po dwóch dniach jesteś lepsza/y w czymś o 1%. Wiesz, ile to w skali roku? 182,5%! Nieźle, co?
Wykonując codziennie małe kroki naprzód (ale robiąc je regularnie, bez wymówek i ociągania się) po jakimś czasie osiągniesz naprawdę rewelacyjne i dostrzegalne gołym okiem efekty. Nawet jeśli będziesz o 30% lepszy niż w momencie rozpoczynania swojej przygody z rozwojem, będziesz miał/a prawo mówić o sobie w kategoriach człowieka sukcesu. Wiele osób nie osiąga nawet takiego sukcesu, wciąż czekając na „pomyślne wiatry”, które popchną ich życie w wymarzonym kierunku.
Zaczynanie od robienia małych rzeczy ma jeszcze jedną ważną zaletę. Zaczynasz mieć nad nimi kontrolę, a to daje to Ci lepszą pewność siebie i wspaniałe fundamenty pod realizację następnych rzeczy w kolejce do zrobienia. Jeśli już opanowałaś/eś najmniejsze i najprostsze sprawy, przechodzisz do trudniejszych, zamiast na odwrót – startować „z grubej rury” i zniechęcać się po pierwszym niepowodzeniu. Co ważne, metoda Kaizen pozwala Ci zmniejszyć lęk do minimum.
Dzięki filozofii małych kroków pójdziesz właściwą drogą z odpowiednim podejściem. Doświadczając zdobywania „małych szczytów” będziesz się czuł/a zdecydowanie bardziej zmotywowana/y do tego, żeby wciąż iść przed siebie, stawiając sobie kolejne cele. To najprostsza droga do sukcesu. Widzisz to, co zdobywasz w międzyczasie, a to dodaje Ci sił i buduje Twoją pewność siebie. Właśnie za to cenię sobie metodę Kaizen.

1. NOTATNIK Punch Studio | 2. KSIĄŻKA “Kultura kazien” autor zbiorowy | 3. KSIĄŻKA “Filozofia Kaizen” Dr R.Maurer | 4. KSIĄŻKA “Gemba Kaizen” M.Imai
Keizen w życiu codziennym – jak stosować tę filozofię?
Metodę Kaizen możesz stosować na co dzień w wielu obszarach swojego życia. Pierwszym przykładem może być Twoja praca i związane z nią umiejętności. Myślisz o tym, żeby pójść wreszcie kiedyś na konkretny kurs programowania albo UX design, ale nie chce Ci się zapisywać na darmowy webinar, bo nie sądzisz, żeby cokolwiek wartościowego wniósł do Twojego życia (w przeciwieństwie do warsztatów za kilka tysięcy). Błąd – podczas kiedy Ty odkładasz pieniądze na lekcje życia, Twój znajomy korzystający z kilku darmowych i mniej prestiżowych źródeł, zdobywa cenną wiedzę, z którą może spokojnie zacząć rozglądać się za płatnym stażem.
Kolejny przykład: język obcy. Nie masz czasu na chodzenie do szkoły, spotkania z native speakerem, więc odkładasz naukę na czas, w którym znajdziesz chwilę, będziesz mieć mniej obowiązków. Umówmy się: ten optymalny moment prawdopodobnie nigdy nie nadejdzie. A jeśli nadejdzie (będziesz mieć mniej pracy), to przyniesie ze sobą nowe troski i kolejne preteksty, żeby przełożyć ślęczenie nad książką. A jeśli codziennie poświęcisz 30 minut na kilka zadań z gramatyki czy powtarzanie słówek po krótkim czasie zaczęłabyś widzieć pierwsze efekty.
Podobnie w przypadku planu: budowa domu. Rozłóż to marzenie na etapy. Najpierw poświęć czas na rozejrzenie się po okolicy, szukanie działek, podpytanie wśród znajomych. Następnie zrób wyliczenia, spotkaj się z doradcą, opracuj finansowy plan. Jak już znajdziesz idealne miejsce, poszukaj inspiracji, konsultuj się z architektem, potem dowiedz się, jaka firma budowlana jest godna zaufania, i tak dalej, i tak dalej. Niby to wszystko wiesz, ale sam/a przyznaj, jak często zaczynamy robić to wszystko naraz, szybko się męczymy, zniechęcamy, a w rezultacie rzucamy marzenia w kąt. Pamiętaj: tylko jedna rzecz w jednym czasie!
Takie przykłady mogłabym mnożyć. Metodę małych, regularnych kroków warto wykorzystać wtedy, gdy chcesz mieć pięknie wyrzeźbione ciało, napisać książkę, otworzyć firmę, medytować, popracować nad swoim związkiem, sprzedawać swoje obrazy, zmienić styl.
A Ty próbowałaś/eś już stosować metodę Kaizen w swoim życiu? Co myślisz o jej założeniach? Daj znać, czy filozofia robienia wszystkiego krok po kroczku wydaje Ci się sensowna!
Przeczytaj:
- „Kaizen” Sarah Harvey
- „Filozofia Kaizen. Jak mały krok może zmienić Twoje życie” Robert Maurer
- „Strategia Lean”
Obejrzyj:
Instytut Nelumbo: “Cele – jak je osiągać, aby się nie bojkotować? Metoda Kaizen plus”
Wszystko małymi kroczkami. Ja długo nie mogłam się przekonać do jogi, ale zaczynam powoli od łatwych asan 🙂
Bardzo dobrze – zgodnie z moją życiową filozofią: krok po kroku 🙂