
Wszyscy znamy tradycyjną jogę i najpopularniejsze jej rodzaje: dynamiczną vinyasę, nieco trudniejszą ashtangę, precyzyjną Iyengarę. Dzisiaj jednak przybliżę Wam kilka mniej znanych kierunków, czasem nawet dość odległych od tradycyjnej praktyki.
Bikram joga
Nazywa się ją „gorącą jogą” bo praktykuje się ją w pomieszczeniach rozgrzanych do temperatury pomiędzy 36 a 42 stopni Celsjusza. Wymyślił ją Bikram Choundry, kontrowersyjny nauczyciel z Indii, o którym dokument możesz obejrzeć na Netflix. Lekcja tej jogi trwa 90 minut i składa się na nią 26 pozycji. Ma na celu poprawę kondycji całego organizmu. Rozgrzane powietrze służy lepszemu rozciąganiu ciała i zapobieganie urazom. W czasie wykonywania poszczególnych asan (tak nazywamy pozycje w jodze) kładziemy nacisk na wybraną część ciała. Cześciowo zatrzymany zostaje w niej obieg krwi. Reakcją serca na to jest pompowanie większej jej ilości. Kończąc asanę, wychodzimy z pozycji, a krew dostaje się do wybranej części ciała. Jedni to uwielbiają i na koniec czują przypływ energii, inni twierdzą, że bikram joga jest totalnie wyczerpująca. Na pewno jest to rzecz dla osób, które mają już nieco doświadczenia z jogą i od dawna pracują nad kondycją.
Joga twarzy
W twarzy znajduje się ponad 50 mięśni, które powinno się ćwiczyć tak samo jak mięśnie brzucha czy ud, tylko za pomocą nieco innych, odpowiednio dobranych ćwiczeń. Jak każdy trening zaczynamy od rozgrzewki. Warto posmarować twarz oliwką albo kremem., poruszać trochę szczęką w prawo i w lewo, popatrzeć chwilę w dal bez poruszania brwiami czy czołem. Jeśli chodzi o ćwiczenia, to nie będę się mądrzyć, tylko od razu odeślę Cię do mistrzyni w tej dziedzinie, Marty Kucińskiej. Dowiesz się od niej jak na długo zachować młodość trenując kilkanaście minut dziennie. Ważna jest systematyczność, ale na pocieszenie powiem, że pierwsze efekty widać już po około 3 tygodniach.
Jeśli nie do końca odpowiada Ci joga twarzy, spróbuj masaży. Nauczysz się ich u Marty albo u Basi z Azjatyckiego Cukru. Możesz też użyć gadżetów w postaci kamienia Gua Sha albo rollera. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby połączyć ze sobą kilka metod.
Jogę twarzy warto praktykować codziennie po kilkanaście minut. Tyle wystarczy, żeby na długo zachować młody wygląd twarzy.

1. PODUSZKA PRZECIWZMARSZCZKOWA Joga piękna | 2. OLEJEK DO MASAŻU TWARZY Khadi
SUP joga
Deska SUP (stand up paddle) to coraz bardziej modny wakacyjny gadżet. Już samo pływanie na niej po jeziorze jest super relaksujące i wyciszające, a co dopiero SUP joga? 😉 A SUP Joga to po prostu połączenie jogi z pływaniem na desce (która jest szeroka i duża, stabilnie trzymająca się na wodzie). Praktykując ją wzmacniasz ciało, poprawiasz balans, stajesz się bardziej uważna/y. Nie mogę nie wspomnieć o sali treningowej w postaci natury, wody, świeżego powietrza – czy można lepiej? 🙂 Wyobraź sobie taki trening o świcie, w blasku wschodzącego słońca. Ale, ale, zimą można SUP jogę trenować na basenie. Spójrz jak pięknie wygląda taka praktyka. Jeśli chcesz się zapisać na zajęcia, zajrzyj tutaj.
Joga śmiechu
Ten punkt MUSZĘ zacząć od poproszenia Cię, żebyś obejrzała/obejrzał to wystąpienie Karin Lesiak na TEDx. Założę się, że nie dasz rady nie uśmiechnąć się choć raz. Ja śmiałam się niemal cały filmik ;).
Joga śmiechu (Hasyayoga) powstała w latach 90, stworzył ją dr Madana Kataria z Indii. Początkowo miała formę spotkań w parku, podczas których uczestnicy opowiadani sobie dowcipy. Nie do końca się to sprawdziło, dlatego przybrało formę wywoływania sztucznie śmiechu przez około minutę. Skutkowało to „narodzeniem się” najprawdziwszego, szczerego, grupowego chichotu. Obecnie sesje trwają odo 20 do 60 minut i dzielą się na etap oklasków (pobudzają, rozgrzewają), okrzyków (spajają grupę), ćwiczeń oddechowych i ćwczeń śmiechowych. Lista korzyści z takich sesji jest długa. Śmiech wytwarza endorfiny, odpowiadające za szczęście (jogę śmiechu stosuje się jako wspomagającą terapię w depresjach), dotlenia organizm, jest świetnym masażem mieści twarzy i brzucha.
Pussy joga
Możliwe, że podczas praktyk spotkałaś/łeś się z określeniem „mula bandha”. Termin ten oznacza „związanie korzenia”, czyli w wolnym tłumaczeniu i w najprostszych słowach po prostu ćwiczenie mięśni dna miednicy. Na portalu joga-abc możemy się dowiedzieć, że „W tradycyjnym ujęciu jogi ma to związek z pierwszą czakrą muladharą, odpowiedzialną za stabilizację, siłę, wytrwałość oraz zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych: potrzebę pożywienia, schronienia, seksualną, oraz fizycznej i psychicznej stabilności”. Po co w ogóle ćwiczyć te mięśnie? Czy jest nam to do czegoś potrzebne? Owszem, jest. Przede wszystkim pomaga zapobiegać takim nieprzyjemnym dolegliwościom jak nietrzymanie moczu, zapalenie pęcherza czy hemoroidy. Poza tym mając mocne mięśnie dna miednicy, odciążamy kręgosłup i zmniejszamy dolegliwości bólowe w tym rejonie. U panów aktywizowanie dna miednicy odciąża gruczoł krokowy i jest doskonałym ćwiczeniem profilaktycznym w zakresie przerostu prostaty. Także panowie tez mogą ćwiczyć pussy jogę 😉 A tutaj jeszcze krótki filmik o tym jak ten rodzaj jogi ćwiczyć samodzielnie, w domu.
Joga nidra
Nidra znaczy sen, a więc możemy ją nazwać śpiącą jogą. Praktyka trwa na ogół 45 minut i przez cały ten czas leżymy (jeśli chcesz ćwiczyć w domu, pamiętaj, żeby zawczasu przykryć się kocem). Wprowadzamy się w stan pomiędzy jawą a snem. Powoli „skanujemy” całe ciało i relaksujemy każdą jego część. Skupiamy się na oddechu, medytujemy. To nic innego jak głęboka relaksacja, wyciszenie, zatrzymanie.
„Joga nidra nie jest też żadną osobną szkołą czy rodzajem jogi.Joga nidra jest jedynie metodą, która jest pomocna w zainspirowaniu w sobie procesu introspekcji i pasywnej uważności. Jest rodzajem logicznego zestawu fizycznych i psychicznych ćwiczeń, które prowadzą nas do wyciszenia i pełniejszego poznania siebie. Joga nidra jest rodzajem ćwiczenia polegającego na utrzymywaniu całkowitej pasywności. Czasami jest porównywana do wewnętrznej podróży, która polega na obserwacji i doświadczaniu tego wszystkiego, co w danej chwili pojawia się w obrębie ciała, umysłu i ducha.” – tak nidrę opisuje Lesław Kulmatycki w tym artykule, który polecam jeśli masz ochotę spróbować.

1. MATA DO JOGI Domyos | 2. MATA DO JOGI Domyos
Joga kundalini
To najbardziej mistyczna odmiana jogi. Łączy w sobie takie techniki jak ćwiczenia fizyczne, medytację, mudry, oddech. Ma na celu pobudzenie wewnętrznych czakr (ośrodków energetycznych w ciele). Ich rozwój oznacza odzyskanie równowagi psychicznej i emocjonalnej. Za jej „ojca” uważa się Yogi Bajana, a wiernymi fankami są Madonna, Demi Moore, Cindy Crawford. Kundalini cechuje się dużą dokładnością praktyk, ogromne znaczenie ma tutaj kolejność i czas wykonywania poszczególnych ćwiczeń. Niczego też nie można pomijać. Jest idealna dla początkujących, bo nie wymaga dużo siły i gibkości. Podczas sesji często słucha się nastrojowej muzyki, a na koniec pije relaksującą ziołową herbatę siedząc w pozycji shavasana 😉 Ciekawy artykuł na temat tego rodzaju jogi znajdziesz tutaj.
Jogę kundalini szczególnie upodobały sobie gwiazdy. Praktykują ją między innymi David Duchovny, Miranda Kerr i Madonna 🙂
Power joga
Jak nietrudno się domyślić Power Joga to dynamiczna, energetyczna praktyka. Ćwiczenia są szybkie i każda pozycja trwa maksymalnie pięć oddechów. To nie tylko asany, ale i elementy fitnessu. Jej cechy charakterystyczne to:
- Wykorzystywanie ciężary własnego ciała
- Płynne, szybkie przejścia między asanami
- Wplatanie ruchów pilatesowych i fitnessowych
Nie ma z góry narzuconego porządku ćwiczeń, a więc nie do końca wiemy co nas spotka. To idealna metoda dla osób, które chcą schudnąć, nabrać siły, poprawić koordynację ruchową, ale które już miały do czynienia z tradycyjną jogą. Po treningu rozpiera nas pozytywna energia, ale odczuwamy zmęczenie, więc jeśli chcesz się zrelaksować i wyciszyć, to raczej nie tutaj.
Aerial Joga (air joga)
To jedna z najpiękniejszych i najbardziej widowiskowych praktyk, połączenie pilatesu, akrobatyki i klasycznej jogi. Powstała dzięki Michelle Dortignac, która w 2006 roku w Nowym Jorku po raz pierwszy rozpoczęła praktykowanie jogi z użyciem hamaka. Zajęcia odbywają się przy użyciu jedwabnych chust zawieszonych przy suficie. Kiedy się na nich położysz, sięgają metr nad ziemię. Mają one za zadanie odciążyć stawy i pomóc poczuć specyficzną lekkość. Pierwsze asany wykonuje się w kontakcie z ziemią, dopiero po chwili przechodzimy wyżej 🙂
Air joga zalecana jest szczególnie osobom z wadami postawy i bólami kręgosłupa. Uelastycznia całe ciało, a jej ciekawym efektem ubocznym jest… rośnięcie 🙂 . Po zajęciach mamy 2, 3 cm więcej i taki efekt utrzymuje się kilka godzin.
Ponadto dzięki pozycjom odwróconym (z głową w dół) organizm się dotlenia. Aerial wzmacnia też mięśnie ramion i nóg bo to na ich sile bazują ćwiczenia w podwieszeniu.
Joga Hormonalna
Równowaga hormonalna to gwarancja dobrego wyglądu i samopoczucia. Kiedy zostaje zachwiana od razu to zauważamy. Najczęściej czujemy senność, tyjemy albo chudniemy gwałtownie, cierpimy na wahania nastroju. Oczywiście w pierwszej kolejności warto odwiedzić lekarza endokrynologa, ale świetnym towarzyszem w leczeniu dolegliwości może być joga hormonalna. Asany (zwłaszcza zgięcia, skręty) są naturalnym masażem organów wewnętrznych, w tym gruczołów i dzięki nim poprawia się praca hormonów. Dinah Rodriguez postanowiła zmodyfikować klasyczną praktykę, połączyć jak najwięcej stymulujących asan i przetestowała to na sobie, a następnie na ochotniczkach. Okazało się, że po kilku miesiącach miały o ponad 200% więcej żeńskich hormonów.
Zasady są następujące: zaczynasz od kilkuminutowej praktyki głębokich oddechów a następnie wykonujesz asany dopasowane do Twojego problemu hormonalnego. Inne na chorą tarczycę, inne na przysadkę mózgową a jeszcze inne na przykład na jajniki. Przeczytaj koniecznie ten artykuł i obejrzyj instruktażowy filmik.
A Ty praktykowałaś/łeś jakieś niecodzienne odmiany jogi? Jeśli tak, to koniecznie podziel się doświadczeniami w komentarzu.
Przeczytaj:
Obejrzyj:
Od miesiąca praktykuje “Joge Nidra”
Nigdy wcześniej nie uprawiałem jogi w swoim życiu. Nidra pomaga mi się wyciszyć i zrelaksować, polecam stosować ją przed snem. Moim skromnym zdaniem joga, to najlepszy naturalny sposób na wyciszenie się. Artykuł świetny jak zawsze☺
Życzę ci powodzenia i mile spędzonych warsztatów.
Przepraszam, że nie dam rady w nich uczestniczyć, ale obiecuje, że kiedyś wezmę w nich udział❤
Pozdrawiam cię bardzo serdecznie.
Zapraszam serdecznie
Bardzo inspirujący wpis! Pierwszy raz słyszę o tych kierunkach w jodze. Od około roku praktykuję tradycyjną jogę, teraz zainteresowała mnie jeszcze joga twarzy.
Dziękuję!
Jogę twarzy praktykuję już kilka lat, uwielbiam ją 😀 Z niecodziennych odmian jogi polecam również buti jogę, która łączy jogę z tańcem brzucha.
ooo, super :)) Jeszcze o tym nie słyszałam! 🙂